 |
nie wiem czy chcę, żebyś wiedział z detalami, co stało się z moim sercem, duszą i życiem przez ciebie. zabiłyby cię wyrzuty sumienia, uwierz.
|
|
 |
"Mówił, że by za nią umarł, kurwa! nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał."
|
|
 |
mijają lata, a ona przy każdej spadającej gwieździe wypowiada wciąż to samo życzenie.
|
|
 |
pamiętam taki dzień, gdy za oknem śnieg padał równie gęsto jak dziś, słońce leniwie spływało po niebie i znikało za horyzontem. świat powoli pogrążał się w wyjątkowo wesołej szarości, zasypiał pod miękką, koronkową kołdrą, puszystą, jasną. ja siedziałam otulona kocem, w kominku ogień tańczył z wiatrem, syczał i trawił głośno iskrzące się drewno. w ręce miałam kubek gorącego kakao i słuchając mojego ulubionego "Last Christmas" uśmiechałam się sama do siebie, zapatrzona w okno. a zimny śnieg wcale nie wnosił do serca swego chłodu, lecz coś ciepłego, to była chyba nadzieja, nie tak jak dzisiaj.
|
|
 |
gdybyś stojąc metr obok wiedział, co dzieje się w moim sercu, to wątpię, czy dalej byś sobie stał.
|
|
 |
|
Nie gap się na mnie, skoro nie masz zamiaru się do mnie odezwać.
|
|
 |
wciąż liczy się przeszłość, a nie patrzysz na to, co jest dzisiaj, ani na to, co przed tobą tuż na wyciągnięcie ręki. a przecież wczoraj, to już tylko parę obrazków i dźwięków w głowie, które są wytworem jedynie naszego umysłu.
|
|
|
|