 |
A samotność wciąż czasem jeszcze, wypomina się mnie o Niego..
|
|
 |
A w jego błękitnych tęczówkach widziałam iskry miłości a nie pragnienie zaliczenia panienki. / slonbogiem.
|
|
 |
Uśpione pod ogromem dni i poddane narkozie, niespodziewanie drgnęło. Zaczęło bić, powoli i ostrożnie, by nie rozdrapać starych blizn i nie pogłębiać świeżych ran. Wybudzone spod sterty cierpienia i posypane odłamkami bólu, w końcu zaczęło grać własną melodią, ale nadal z ponurymi nutami. Wie jak zostało zranione i nie zapomniało smaku odrzucenia. Wciąż pamięta, jak wielkim bólem jest miłość..
|
|
 |
i wybacz, że wciąż Cię kocham. płaczę po nocach. tęsknie za Tobą i nie daje rady bez Ciebie, wybacz, że to wszystko mnie przerasta.
|
|
 |
Wystarczyło jedno Jego spojrzenie i czułam się jak alkoholik, który przechyla kolejną flaszkę wódki.
|
|
 |
-Nie lubie banalnych zakonczen.... - no to wyjdz, prosze Cie.
|
|
 |
on znal mnie lepiej niz ja sama siebie, jeszcze nie zdarzylam dobrze o czyms mu powiedziec a wiedzial juz co mialam na mysli. To bylo okropnie upokarzajace.
|
|
 |
nic już nie jest jak dawniej. nic. prócz wspomnień.
|
|
 |
Najgorsze w tym wszystkim było to, że świat wcale się nie zatrzymał. Ludzie ciągle biegali, szukając szczęścia, a ja wyłam z bólu, bo wyrwano mi serce. I nikt nie pytał, nikt nie pocieszał. Nikt nie wiedział jak bardzo bolała mnie każda łza i każdy uśmiech, który znikał równie szybko jak się pojawiał, odkrywając tym samym moją nagą duszę, która pragnęła jedynie trochę ciepła. Nikt nie potrafił zobaczyć dziury przez którą ulotniło się ze mnie życie. Nikt nawet nie przypuszczał, że czyjaś śmierć, może zwabić kolejną. / black-lips.
|
|
 |
Jeden jego uśmiech, a potrafi zdziałać cuda. / slonbogiem .
|
|
 |
pamiętam ten dzień, dla innych ludzi była to zwykła niedziela, a dla mnie to najpiękniejsza niedziela w moim całym życiu. wtedy on pojawił się w moim sercu i zmienił status z kolegi, na faceta mojego życia. ale też pamiętam tą inną niedzielę, która była najgorszą w moim zyciu. wtedy status z faceta mojego życia, został zmieniony na nieznajomego skurwiela bez uczuć.
|
|
 |
chcę znowu być szczęśliwa. moją dłoń połączyć z Twoją, siedzieć na jakiejkolwiek ławce wtulona w Ciebie i czuć Twoja głowę, położoną na mojej. chciałabym znów widzieć pojawiającą się wieczorem wiadomość "dobranoc, kocham Cię". chcę to znów przeżywać, ale tylko z Tobą, bo nikt inny nie zastąpi mi Ciebie, rozumiesz? nikt.
|
|
|
|