 |
Kiedy już myślisz, że to koniec wszystkiego, postawiłaś na to kreskę i tylko czekasz na jego kolejną krzywdę którą jesteś pewna, że Ci zada to on przychodzi i tym swoim specjalnym cichym głosem którym mówił tylko do Ciebie szepcze PRZEPRASZAM. Rozpływasz się i tak w kółko. Ale w końcu nadchodzi taka chwila, że zaczynasz się zastanawiać po co tu jeszcze jesteś i zaczynasz zauważać innych mężczyzn, zaczynasz czuć więcej do nie tej osoby z którą jesteś. Łakniesz uczucia. Nie bój się tego. On już spierdolił. Nie myśl nad tym który Cię skrzywdził. Popatrz na tego który Cię docenia. _Hb.
|
|
 |
“ Nikt nie jest zbyt zajęty, to tylko kwestia priorytetów. ”
|
|
 |
“ Okazało się, że jest miły i zabawny. Nigdy wcześniej się tak nie czułam. Z żadnym z facetów, z którymi byłam. Jest niesamowity. Nie chcę go stracić. Dopiero co go znalazłam. ”
|
|
 |
“
Wyleczyłam się.
Wstałam rano i powiedziałam sobie:
Mam Na Wszystko Wyjebane. Jestem zbyt młoda, piękna i zajebista, żeby się przejmować jakimiś pierdołami.
A życie jest zbyt piękne i krótkie żeby płakać przez jakiś dupków.
”
|
|
 |
“ Jak długo wytrzymasz brak kontaktu, zanim zupełnie zwariujesz? ”
|
|
 |
“ Tak czy inaczej nigdy już o Tobie nie zapomnę
To jest niekończąca się opowieść o Tobie i o mnie ”
|
|
 |
“ W swojej głowie mam tylko jedno. Chce Cię zobaczyć. Zobaczę Cię na pewno. ”
|
|
 |
Nic nie boli tak jak życie.
|
|
 |
Myślę, że raz w życiu zdarza się taka Miłość. Taka Miłość, po której każda następna musi okazać się mniejsza, taka, do której porównuje się wszystkie inne, przez co te wszystkie inne skazane są na porażkę.
|
|
 |
Czasami tylko częściej o Tobie myślę. Mam ochotę złapać telefon i zadzwonić, ale już nawet nie odbierasz. Wiem. Zapomnimy o sobie, bo tak postanowiłeś. Zdarzy sie, ze wspominisz w lustro. Pamiętaj, to jedynie przypadkowy odcień koszulki czy twoich oczu, choć kiedyś były moimi.
|
|
 |
I jeśli kiedykolwiek za mną zatęsknisz, to pamiętaj, ja nie uciekłam, to Ty pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Dobrze pamiętać, a czasem dobrze zapomnieć, i żyć dalej.. .
|
|
|
|