Mam ochotę usiąść zapłakana przed twoim domem i czekać aż wyjdziesz i nie powiesz : co ty odpierdalsz .?! Lecz spytasz co się stało, przytulisz mnie i powiesz wszytko będzie dobrze.
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie.