 |
[1]. Siedzieliśmy na dachu bloku, gdy ujrzałam byłą dziewczynę przyjaciela idącą w naszym kierunku. powiedziałam mu o tym, nie przejął się zbytnio, wyciągnął paczkę fajek i podał jedną szlugę. 'Co Ty robisz' zapytałam 'przecież nie palisz' dokończyłam. 'To co, chodź wkurwimy kogoś' powiedział po czym udał się do zejścia. Gdy schodziliśmy na dól podał mi ognia każąc odpalić papierosa. nie wiedząc o co mu chodzi zrobiłam co kazał, choć wiedziałam, że nie lubi jak pale. Wyszliśmy z bloku siadając na ławce przed. Siedzieliśmy tak chwile dopóki zza bloku nie wyszła jego była. Zobaczyła nas razem, wiedziałam, że jej się to nie spodoba. 'a więc to przez nią ze mną zerwałeś, tak?' zapytała zdenerwowana. 'nie po prostu zrozumiałem, że warto było poświęcać przyjaźń dla Ciebie, poza tym już nie muszę Ci się z wszystkiego tłumaczyć'. 'uroczo kurwa, zobaczysz jeszcze przejedziesz się na tej szmacie' powiedziała w odwecie. 'jak masz jakiś problem możemy załatwić to inaczej'.
|
|
 |
miłość niby wspaniała ale mnie omija szerokim łukiem ..
|
|
 |
stała na moście złapała się poręczy popatrzyła w dół było dojść wysoko, skoczyła..
|
|
 |
zrobila sobie rane dojsc gleboka lecz to jej nie wystarczylo siegnela po zyletke zaczela ciac se zyly mowiac to dla Ciebie krew ciekla jej po rekach nie probowala nawet jej wytrzec ciela dalej... po paru godzinach lerzala w szpitalu gdy sie obudzila powiedziala sama do siebie : jestem pojebana
|
|
 |
nie trawie Cie.. za chuja Cie nie trawie
|
|
 |
pozytywne strony znajomości z tobą - wiem jakich szmat unikać. / ziomalicaa
|
|
 |
Hip hop siedzi w nas niczym jebany nowotwór. / Słoń
|
|
 |
od pocałunku do związku jeszcze długa droga, kolego / ziomalicaa
|
|
 |
Szkoła? chodzę tam tylko dlatego, że są tam oni, gdyby nie ta grupka ludzi dawno zmieniłabym szkołę. Grupka uczniów, z których wyróżnia się ON. Chłopak, którego uwielbiam za codzienne 'dobra, nara, weź już idź', za podpierdalanie sobie kanapek, przypały na lekcjach, próby przetrwania na matematyce, teksty w stronę nauczycieli z nutką ironii, wycieczki do biedronki, Jack Daniel's i smakowe cygaretki w czasie przerwy i bania na pozostałych lekcjach. Chłopak, który jest jak brat / ziomalicaa
|
|
 |
ah. pogoda, jeden dzień z nim, kilka uśmiechów i parę procentów potrafią uczynić kingę szczęsliwą. / ziomalicaa
|
|
 |
Znasz na bank kogoś, z kim chwile trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało..
|
|
 |
- buu! - serce mi stanie przez ciebie w końcu! - mi przy tobie staje. - niby kiedy?! - zawsze .. ale nie powiedziałem że serce
|
|
|
|