 |
a gdy grzecznie proszę, byś się od Niego odczepiła - to zrób to Mała, dobrze Ci radzę. w przeciwnym razie będe musiała Ci pomóc - a nie jestem fundacją polsat.
|
|
 |
Atramentowe niebo atramentowych łez wisi mi nad głową i nie potrafi przeminąć. Nie może mnie opuścić. Nie może zostawić. Patrzy na mnie z każdej strony. Osacza. Wymusza moją uwagę.
Nie jest całkowicie czarne, ani też anielsko białe. Oszukuję sama siebie, że kipi obojętnością. Lecz... Kocham się w jego szarości i zmywam z niego grzech za każdym razem. Chcę się pozbyć tej niepewności, lecz przywołuję je i zanurzam się w nałogu atramentowego nieba.
Gorzka mieszanka szarości...
Słodycz przedziwnych barw...
|
|
 |
Sto myśli na minutę, a w nich tylko jedna osoba...
|
|
 |
Nie wyglądam jak supermodelka, nie mam głosu jak Beyonce, nie zajmuję pierwszych miejsc na olimpiadach, nie noszę markowych ciuchów. Ale czy mimo to pokochasz mnie?
|
|
 |
albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość .
|
|
 |
.i żyli długo i szczęśliwie dopóki księżniczka z sąsiedniego zamku nie założyła ładniejszej sukienki...
|
|
 |
nawet głupi numer produkcjii na makoronie. układa się w Twój nr. telefonu.
|
|
 |
Mamo, posłuchaj, czasem oswojone ptaki zaczynają wariować. Obijają się o szyby, strącają pranie ze sznura, wlatują w cierniste krzewy, aż fruwa pierze. Po tych wybuchach nastaje zupełna cisza. W końcu ostatnie piórko spływa spokojnie na ziemię. Słychać, jak trawa rośnie. A potem życie toczy się dalej, jak gdyby nigdy nic.
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencjędo wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich"kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie.
|
|
 |
: Będę biegać w letnim deszczu mając gdzieś fakt, że mój makijaż spływa mi po twarzy. Cała przemoknięta będę się śmiała z samej siebie jak desperatka. Do późnej nocy będę się zajadała lodami bakaliowymi i godzinami wylegiwała na słońcu. Będę topiła swoje stopy w złotym piasku, spoglądając w nieskazitelnie niebieską wodę. Mój plan na wakacje; zero Ciebie, mnóstwo mnie i słońce!
|
|
|
|