 |
Ja jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą; z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie.
|
|
 |
"Wzajemnie zasilamy się dobrem, wzajemnie przygaszamy się złem"
|
|
 |
wyjebane na chore paranoje po całości, pierdole co leży na dole mojej hierarchii wartości
|
|
 |
Kocham Cię bo pachniesz szczęściem na każdym kroku. Kocham, bo mój cały świat ma kolor Twoich oczu
|
|
 |
Mówią źle, mówią zły, mówią wariat
|
|
 |
To, że ludzie przestają się ze sobą dobrze rozumieć oraz że przestają spędzać ze sobą tyle czasu co wcześniej jest normalne ale że przestają się kochać, tracić zaufanie tak na prawdę bez powodu jest po prostu tragiczne, nie do zrozumienia, dlaczego miłość potrafi tak bardzo zniszczyć człowieka, tak po prostu, z nienawiści do nie uszanowania tego wielkiego daru jak drugi człowiek u boku na dobre i złe?
|
|
 |
Nicością wypełniona
Nietkliwe zostawiona
Serce po raz kolejny kona
Łez gorycz słona
Nieuporządkowanych myśli tona
Czas mija nieubłaganie
Kalendarz przewraca kartki, gdzieś dużo wcześniej widnieje: rozstanie
Blady księżyc dziś wstanie
Otuli alabastrową skórę mrokiem
Z posępnym wzrokiem pogódź się z tym widokiem
Szukać odpowiedzi w nicości
W przeszłości, gdzie brak miłości
Litości
Studiować linie papilarne dłoni
Łagodzić ból skroni
Poranek smutek oszroni
Już nikt podświadomości nie dogoni
Wciąż powtarzać ten sam schemat
Z kim tym razem śpisz? - mój dzisiejszy dylemat. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
(...) Dziś, gdy ja siedzę samotnie z lampką wina rozmyślając nad tym jak bardzo chciałam byś skrupulatnie okrył grzechem każdy fragment mojej skóry i zdemoralizował doszczętnie moją duszę, Ty jesteś gdzieś przy niej. Tulisz ją w swoich ramionach i dajesz jej poczuć ciepło Twoich zimnych ust. Czas zmienia wszystko, rozumiem, ale... czy mnie pamiętasz? / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Ścieram z alabastrowej skóry ślady
Twoich dłoni,
Do krwi.
Chyba jeszcze trochę tam zostaną.
Włosy przesiąknęły tęsknotą do Ciebie,
Nie zmyję jej,
Próbowałam.
Ściany nasycone wspomnieniami,
Ciągle,
Przypominają.
Zdzieram paznokciami z duszy uczucia,
Rozdrapane blizny
Goją się dłużej,
Zdecydowanie.
Bicie serca zamieniło się w bełkot
Wydobywający się zza skorupy ochronnej,
Ukryte we wnętrzu otoczki obronnej.
Nie zranisz już więcej,
Udław się moją obojętnością,
Dzisiaj, teraz, prędzej. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
(...) Rozczarowaniem jestem.
Rozczarować Cie mogę kochany,
Nie pokocham Cie mój anonimowy,
Mój nieznany,
Ukochany.
Ja niezdolna do miłości,
Wyzbywam się wszelkich priorytetów i wartości. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Ciebie ponosi, a mnie to rozwala na setki kawałeczków.
|
|
 |
Zawsze byłam przy Tobie, w każdym przypadku stałam po Twojej stronie, nie żałuję ani jednej chwili przy Tobie jednak nie potrafię wyobrazić sobie życia z u Twojego boku jak i życia bez Ciebie. Może to nie logiczne i nie do zrozumienia ale jednak. .
|
|
|
|