 |
|
uwielbiam przyjeżdżać do babci, pić z nią czekoladowe cappuccino, objadać się jeszcze gorącym plackiem i po raz setny przeglądać czarno-białe fotografie.
|
|
 |
|
emocje wymykają się spod kontroli. uciekają przez dziurawe serce
|
|
 |
|
napisał. żółta koperta zaczęła migać na dole ekranu. serce przyspiesza swój rytm bicia, robi ci się zimno, a ręce zaczynają drżeć. klikasz 'otwórz'. czytasz wiadomość. odliczasz do ośmiu i dopiero odpisujesz, tak by przypadkiem nie pomyślał, że tylko czekałaś aż napisze.
|
|
 |
|
nie odbierasz telefonów, nie gadamy jak kiedyś-
gdzie te wspólne cierpienia, gdzie uśmiechy?
|
|
 |
|
to mało istotne, tylko chce mi się płakać
kiedy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach
|
|
 |
|
znów nie mogłam spać w nocy, obok zimna pościel,czekałam do piątej, aż wrócisz i mnie dotkniesz
|
|
 |
|
stopie ten lód, stopie ciepłem mych ust,
by czuć ze we dwoje mamy jeden puls
|
|
 |
|
zbyt dużo głupstw stawianych ponad to co łączy
wystarczy tylko objąć sie by wreszcie z tym skończyć
|
|
 |
|
i te bzdury codzienne nie są ważne tu,
zbyt dużo egoizmu w nas by dzielić wszystko na pół
|
|
 |
|
zbyt dużo namiętności
jest w nas by dalej ze sobą walczyć
|
|
 |
|
zbyt mało chwil ulotnych zostaje w pamięci
by wierzyć w cud ze wystarczają tylko chęci
|
|
|
|