 |
|
Zła i dobra strona, złego dobre początki,
hardcorowe wątki, a on smutas wciąż wątpi.
|
|
 |
|
I minęło kilka lat,
pełno ludzi, więcej szmat.
|
|
 |
|
Czy chcesz choć przez moment poczuć się jak to jest być na dnie na dnie
|
|
 |
|
za dużo się dzieje... wysiadam. nie chcę już tego co mam. chcę nic albo Ciebie... tylko tyle
|
|
 |
|
Eliminowani! Los nierówno rozdał!
|
|
 |
|
Niektórzy nie są zdolni by wziąć duży rozmach!
Niektórzy nie chcą wiedzieć! Zamiast leżeć stanąć można w pionie!
|
|
 |
|
Ojciec nosi sztywno kark i uniesioną głowę i twarz kamienną i szyderczy uśmiech!
|
|
 |
|
Ej! Robactwo robi na twej glebie! Znają ciebie ludzie,
Tylko to łączy mnie i ciebie, ale miej świadomość
Dla nich jesteś nikim, sprawiedliwość dorwie cię jak wiking
|
|
 |
|
Młody dostaje psychiczny wycisk od koleżków, którzy mają dzianych rodziców!
|
|
 |
|
Tniesz zmęczonym autem polską szosę, a w głowie bitwa!
Rzeczywistość nie jest aksamitna, gonitwa!
|
|
 |
|
Gdy zbudzi nas dźwięk potłuczonego szkła
Gdy przejdą fosę i dorwą się do bram
Mamy coś czego nie zabiorą nam .
|
|
 |
|
Gdy wzrok przesłoni gęsta mgła
Mamy swoje skarby
Mamy coś czego nie zabiorą nam
|
|
|
|