 |
|
odpierwiastkuj się ode mnie, bo jak Ci przyparabolę do kwadratu, to Ci zęby poza nawias wyjdą!
|
|
 |
|
wzbudzić nadzieję, a potem z tego kpić,
tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć
|
|
 |
|
po tym rapie na łeb dostaniesz.
|
|
 |
|
Czasu ci nie umilam, hardcore a nie chillout.
|
|
 |
|
nie mój czas, nie moje miejsce, nie tak być powinno.
|
|
 |
|
masz tu pierdolone pole bitwy, a nie plac zabaw.
|
|
 |
|
jestem suko zagrożeniem, które w porę musisz dostrzec.
|
|
 |
|
Wciskasz pierdoły, że zakochani wierzą w anioły chwili - kochanie to nie miłość a raczej nadmiar dopaminy .
|
|
 |
|
Brak wiary we mnie zwiększa we mnie wiarę, sam swego losu panem - odczułam to na skórze, indywidualnie sama nie jestem tchórzem, indywidualnie jak serce dyktuje .
|
|
 |
|
Bóg, jego nie winie siebie jedynie mogę, za to co spierdoliłam plus pasmo nie powodzeń.
Zdany na siebie człowiek osamotniony w walce - indywidualnie sam sobie oparciem, indywidualnie sam na przeciw prawdzie .
|
|
|
|