 |
O ważnych w życiu osobach się pamięta, a nie przypomina sobie o nich od czasu do czasu. //bereszczaneczka
|
|
 |
21;21 - bym chciała.. naprawdę. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nie to, że mi nie zależy, ale kurwa sorry... telefon działa w obydwie strony. //bereszczaneczka
|
|
 |
Z czasem zatęsknisz, na sto procent. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nie wiesz nawet ile łez przez Ciebie wylałam pieprzony egoisto!! //bereszczaneczka
|
|
 |
czeeeść, Zakopane!; do 5-6 sierpnia :-*
|
|
 |
Może mniej by bolało, gdybym była na wyłączność, a nie ogólnie dostępna na każde Twoje skinienie. //bereszczaneczka
|
|
 |
I o chuj Ci chodzi, że się znowu nie odzywasz? //bereszczaneczka
|
|
 |
Jestem niemiła, opryskliwa i podobno nic mi nie pasuje, ale to nie kwestia charakteru. Może akurat z czymś sobie kurwa nie radzę. //bereszczaneczka
|
|
 |
dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.
|
|
 |
na pytanie co słychać - 'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu, gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz, doskonale zdając sobie sprawę, że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę, kiedy wspominają o tym, co cię boli. potwierdzenia? nie - 'jest mi to obojętne, spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków, bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.
|
|
|
|