 |
`Kołyszę się na nitce nieokreślonych pragnień`
|
|
 |
Jego obojętność mnie zabija / kropeczka
|
|
 |
`rób co chcesz` słowa, które potrafią sprowadzić na ziemie w ułamku sekundy /kropeczka
|
|
 |
[cz2]Ale tak sie nie da... najzwyczajniej w świecie sie nie da. Życie , które tak kochamy tylko wtedy, gdy jest dobrze w końcu podcina skrzydła i sprowadza nas na ziemie. Powodując bolesny upadek, po którym to my sami musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy sie podnieść. Tylko, że ile takich upadów człowiek jest w stanie znieść? sporo prawda? Ale przychodzi taki moment, kiedy nie ma się po prostu już sił wstawać. Najzwyczajniej w świecie.... i to jest własnie ta chwila. Nie mam sił. Nic nie rozumiem... nie pojmuje... nie ogarniam...jestem zbyt skomplikowana by zrozumieć samą siebie...przepraszam. /kropeczka
|
|
 |
[cz1] Czasem chciałabym nie instnieć. Nie żyć, nie oddychać, nie czuć... nie czuć zupełnie nic. Nie odczuwać żadnych pragnień, marzeń, chęci poznawania. Nie kochać... wyrwać serce albo sprawić by przestalo bić. Nie biec za goniącym życiem, nie dopasowywac sie do świata, do reszty. Nie udawać szczęśliwej. Po prostu chciałabym czasem zniknąć... nie po to by ktoś za mna tęsknił, czy martwił się o mnie. Tylko po to by przestać myśleć. By przestać analizowac co dobre co złe. Przestać wybierać... pomiędzy tym co czuję a tym co uważam za słuszne. Najlepiej byłoby się zapaść pod ziemie... odciąc od świata... ludzi. Uciec od problemów, zmartwień, smótków i bóli./kropeczka
|
|
 |
jestem zbyt skomplikowana by zrozumieć samą siebie /kropeczka
|
|
 |
Próbuje poskładać myśli, ale nie mogę /kropeczka
|
|
 |
Chcę, żebyś wiedział (choć naprawdę nie wiem, do czego może Ci się przydać ta wiedza), że jesteś jedynym mężczyzną, który mnie dotyka. Także w moich myślach.
|
|
 |
Chciałabym Cię mieć na wyłączność /kropeczka
|
|
 |
Lubię swój uśmiech, jeżeli jest dzięki Tobie.
|
|
 |
Tak właśnie robią młodzi ludzie. Ciągle na coś czekają. Wydaje im sie, że życie jeszcze się nie zaczęło. Że zacznie się za tydzień, za miesiąc, ale jeszcze nie teraz. A potem nagle człowiek robi się za stary i wtedy zadaje się sobie pytanie, czym było całe to czekanie. Ale wtedy jest już za późno
|
|
|
|