|
Cz. 2 // Wtedy pomyślałam, że w takich momentach jak ten moje serce umiera z zazdrości i odeszłam ze łzami w oczach, niestety nie miałam okularów, a letnie, intensywne słońce powodowało, że moje łzy świeciły i stawały się co raz bardziej widoczne. Inni patrzyli na mnie jak na idiotkę, ale w tamtym momencie liczyłam się tylko ja i moje myśli.
|
|
|
Cz. 1 // Miała na oko, sto sześćdziesiąt siedem centymetrów wzrostu, długie, brązowe, niesforne włosy, kolor oczu nie był zidentyfikowany, ponieważ zasłaniały je wielkie, czarne muchy. Ubrana była w żółtą sukienkę bez ramiączek w czarne groszki i czarne balerinki, na jej chudych rękach było kilka bransoletek z drewnianych koralików, na szyi widniał delikatny łańcuszek z małym serduszkiem. Podskakiwała wesoło po uliczkach małego miasteczka w słoneczne przedpołudnie, ze słuchawkami w uszach wychodzących z małej torebki. Na pewno słuchała jakiejś wesołej melodii. Miała około piętnastu lat, a zachowywała się jak mała dziewczynka, uśmiechała się do siebie, a ludzie brali ją za wariatkę. Przed dużym sklepem czekał na nią On, jej książe z bajki. Wskoczyła mu na ręce i zaczeli całować się na środku chodnika, liczyli się tylko oni.
|
|
|
Śniłeś mi się. Chociaż już wcale nie myślę, zapominam. Nienawidzę śnić. Nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś, czego nie mogę mieć. Powiedziałeś, że mnie nie oddasz. Nikomu. Sen był na tyle realistyczny, że zrozumiałam, że jest fikcją. Stałeś za mną. Pogładziłam delikatnie twoją twarz, czując Twój zarost. Jeszcze nigdy nie przeżyłam, czegoś równie niezwykłego w śnie. Kazałam Ci coś przysięgać, obiecywać. Z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. Następnie urwany film, czarna dziura. I Ty. Wychodzący przez drzwi. Mówiący, że nic nie będzie tak jak dawniej. Nie mogę uwierzyć, że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. Sny uświadamiają tak wiele. Mogę się wyrzekać przed samą sobą, że Cię nie potrzebuję, jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi, że nie mogę bez Ciebie żyć .
|
|
|
Dzień w dzień staram się Cię przekonać że
to coś wielkiego i niepowtarzalnego.
|
|
|
"Czy warto się czymkolwiek przejmować?
Niech świat zginie,
jeśli ma na to ochotę..."
|
|
|
Mam ochotę na coś,
Pomijając tuczące babeczki
z bita śmietaną,
Mam ochotę na Ciebie,
Na naszą miłość...
|
|
|
Przyznam się,
że już wiem jaki naprawdę jesteś.
|
|
|
Mówiłam, że zapomniałam - pamiętałam.
Mówiłam, że nienawidzę - kłamałam.
Mówiłam, że nie kocham - kochałam.
|
|
|
Mają czyste sumienia bo ich nie urzywają, znajdują swe połówki niby sie w nich kochają..
|
|
|
|