 |
MY... proszę pani.a to się pisze razem czy osobno ?
|
|
 |
|
i chciałabym zobaczyć Twoją minę , kiedy dowiedział byś się , że to Ty jesteś bohaterem w moich wszystkich wpisach | rastaa.zioom
|
|
 |
paranoją jest to, że po spotkaniu z Tobą siedzę i obsesyjnie wącham swoje ubrania przesiąknięte Twoim zapachem. jeszcze większym wariactwem jest fakt, że mam ochotę unikać wody w wszelakiej postaci w odległości na kilometr, bojąc się, że go zmyję. wyobraź sobie moją desperację, kiedy boję się wypić szklanki wody w obawie, że zmyję z moich ust Twój doprowadzający mnie do szału zapach.
|
|
 |
uwielbiam przerywać Ci w trakcie rozmowy, pocałunkiem. wiem, że nienawidzisz jak wchodzi Ci się w słowo, ale mojemu stawaniu na palcach, żeby dosięgnąć Twoich ust nie będziesz się w stanie oprzeć nawet podczas wygłaszania przemowy swojego życia.
|
|
 |
leżałam na łóżku czytając książkę, gdy nagle w kieszeni poczułam wibracje telefonu.
`1 nowa wiadomość`- ujrzałam na wyświetlaczu. `odbierz,` nacisnęłam i od niechcenia
zaczęłam czytać sms'a. nie mogłam uwierzyć własnym oczom
- To był On, i na dodatek chciał się spotkać. zerwałam się z łóżka, odpisując szybko `ok`.
przegarnęłam dłonią włosy, chwyciłam kurtkę i rzuciłam do mamy, że wychodzę.
w końcu dotarłam na miejsce, On już tam był. przywitał mnie uśmiechem, wręczając
czerwoną róże, jak za dawnych czasów. `przepraszam. przepraszam za wszystko.
wiem, że nic nie naprawi tego, co przeze mnie przeszłaś, mimo to błagam
: uwierz, że ten skurwiel naprawdę Cię kocha.` wyszeptał, a ja rzuciłam się mu na szyję.
`wierzę.` tylko tyle mogłam z siebie wydusić. szok w jakim byłam nie pozwalał,
na nic więcej....
- no i w tym właśnie momencie zadzwonił budzik. cholerne, złudne sny.
|
|
 |
aa, abstracion się musi pochwalić, iż ma faceta. dlategóż od teraz wpisy wyłącznie o szczęśliwej miłości. czekajcie cierpliwie cukiereczki, aż mnie chyci wena < 3.
|
|
 |
a później nadchodzi taki moment, kiedy jesteś w stanie oddać wszystko za to, aby zasnąć w jego
objęciach. nawet parę Twoich najukochańszych butów, które mówią do Ciebie 'mamo'.
|
|
 |
w końcu kochasz kogoś na taką skalę, że nawet słowa 'kocham Cię' wydają się prymitywniejsze od 'czy chcesz kawy?', a zdanie 'z czym chcesz kanapkę' ocieka zdecydowanie większym pożądaniem.
|
|
 |
kiedyś zrozumiesz, że byłeś dla mnie zbyt ważny. zbyt ważny, abym mogła zostać. wierzę, że nadejdzie dzień kiedy będziesz mi wdzięczny i pojmiesz, że moje odejście było największą deklaracją miłości. tej prawdziwej, gdzie stawiasz szczęście drugiej osoby nad własne.
|
|
|
|