 |
chcę , żeby znów bolały mnie usta . chcę nieśmiało tłumaczyć mamie , że zaczerwienienie konturów warg to tylko wynik mrozu panującego na dworze.
|
|
 |
a kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować.
|
|
 |
a kiedy wracam do domu, ledwo przytomna przez nadmiar endorfin i zabieram się za obiad, który jem na kolacje, moja mama siada obok i robi mi wyrzuty, twierdząc, że pachnę męskimi perfumami i nikotyną. 'to zapach miłości, mamo' - odpowiadam z wyrzutem, nadziewając na widelec kolejnego ziemniaka.
|
|
 |
jeżeli facet oczekuje od Ciebie tego, że będziesz bezbłędna jak jego zadanie z matmy, to go zostaw. ten jedyny będzie cenił Cię za błędy, mając świadomość, że będzie mógł podać Ci rękę, kiedy przewrócisz się w swoich nowych szpilkach nie opanowując jeszcze do perfekcji, stawiania w nich kroków.
|
|
 |
nie znoszę, kiedy mówisz mi, że jestem dla Ciebie za dobra. za ładna. za idealna. czuję się, wtedy jak jakaś pieprzona księżna Diana, która za romans ze swoim podwładnym może zostać skazana na stracenie głowy.
|
|
 |
co Cię nie zabije, to Cię wkurwi.
|
|
 |
|
proszę, wyjebaj mi w twarz, tak że się kurwa nogami nakryje , gdy przy poznaniu, kolejnego faceta, powiem, że jest kurwa inny niż wszyscy
|
|
 |
szła przez miasto, powtarzając sobie: "nie martw się, będzie dobrze, dasz radę". Weszła do domu, popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko.
|
|
 |
generalnie, to przemawia przeze mnie złość.
|
|
 |
są grzechy, które popełniamy z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
coś czuję , że niedługo nadejdzie taki moment , że powiem nam : - dość ! . dość dwuznacznych uśmiechów , dość ukradkowych spojrzeń , dość błądzenia twojej dłoni pod moją bluzką , dość bycia tak cholernie blisko siebie , dość tych naszych rozmów do późnej nocy , dość spacerów po szkole , dość robienia nadziei . - pewnie będę chciała , żebyśmy stanęli przed sobą i patrząc w oczy powiedzieli to , co czujemy naprawdę . nie sądzisz , że tak będzie najlepiej ? nikt nie będzie w samotny wieczór obmyślał , czy to wszystko ma jakikolwiek sens . nie chodzi mi o słowa . - wiesz , zależy mi na tobie . - słyszałam to już setki razy . chodzi mi o to , czy między nami rzeczywiście coś mogłoby być .
|
|
 |
chce żebyś kochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję . Mój pieprzyk który ukryty jest w takim miejscu , że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział . Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno . Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę , ale czuję , że to nie najlepszy moment . Chcę żebyś kochał moje wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści
|
|
|
|