 |
mam najwspanialszych przyjaciół na świecie kurwa! :D ♥♥ a wy? ; >
|
|
 |
aaa. jestem na dobrej drodze odbudowania wszystkiego co spierdoliłam tak perfekcyjnie, że aż chuj mnie strzela. kilka dni jeszcze i będę znów go miała przy sobie. :) / ej_ogarnij .
|
|
 |
przechodząc wczoraj koło naszej ławeczki, na której kiedyś dzień w dzień siedzieliśmy, rozmawialiśmy, śmieliśmy się, graliśmy w głupią grę kto pierwszy mrugnie. cofnęły mi się wszystkie wspomnienia. jaka byłam wtedy szczęśliwa, czułam że mam koło siebie wszystko co jest mi potrzebne, żeby być cholernie szczęśliwą. przypomniało mi się jak mnie przytulałeś i szepcąc do ucha mówiłeś że Ci zależy, a potem tak słodko się patrzyłeś i całowałeś w czoło. kurwa, nawet nie wiesz jak mi tego brakuje. / ej_ogarnij .
|
|
 |
tak bardzo bym chciała, byś myślał tylko o mnie, kiedy stoisz pośród tych plastików z Twojej klasy, które głupio się chichoczą i powtarzają ciągle 'oj tam, oj tam' . Bo kurwa, która z nas zranionych by tego nie chciała?
|
|
 |
przetrwać bez ciebie może i potrafię,
z pewnością potrafię,
bo ty nie wrócisz, prawda?
|
|
 |
nie sztuką jest posłać wiarygodny uśmiech, gdy chęci do życia
brak - to opanowałam do perfekcji. gorzej mi idzie z
dostrzeganiem pozytywnych stron w świecie, w którym ciebie nie ma.
|
|
 |
Jeśli ktoś jest odmienny, to jest skazany na samotność.
|
|
 |
Wspaniały mężczyzna - te słowa same w sobie zawierają sprzeczność.
|
|
 |
Są takie dni w których nawet papieros nie sprawia
przyjemności
a wódka nie przynosi zapomnienia
|
|
 |
'wiesz co ? teraz kurwa jesteś moją przyjaciółką, bo wiesz z nikim innym nie dzielę się ostatnią fajką' / moja najlepsza.:* kocham Cię mała. :* / ej_ogarnij .
|
|
 |
mam prawo nie nosić stanika, wieczorami opijać się kawą i porankami
wypijać pół whisky by zapić wczorajszego kaca. naturalnie wolno mi
opychać się czekoladą tuż po zajaraniu szesnastej lufki i gubienia kluczy
w klatce kanalizacyjnej... czasem tylko żałuje, że wolno mi żałować, że
żadne ramie nie ogranicza.
|
|
 |
czytając sms'a od niego sprzed kilku miesięcy,popijając wódkę, paląc papierosa i słuchając tej głupiej piosenki, którą on jej puszczał, zastanawiała się, co to właściwie jest miłość.
|
|
|
|