 |
każde czułości były kłamstwem, a każdy uśmiech głupim żartem.
|
|
 |
dobrze było, coś się zjebało, coś zmieniło.
|
|
 |
Kiedyś ją lubiłam. Kiedyś nie widziałam w jej oczach miłości do Ciebie.
|
|
 |
` pozwoliłam mu wtargnąć w moje życie, niesamowicie nabałaganić i uciec szybciej, niż się zjawił . a teraz sprzątam po nim, upychając złe wspomnienia po kątach .
|
|
 |
` nie żebym się przejmowała czy coś . ale w chuj mocno go lubiłam, wiesz . ?
|
|
 |
` nie znudziło ci się takie olewanie mnie . ? nie . ? jak znudzi, to daj znać, może się jeszcze trochę postaram o ciebie .
|
|
 |
` i spróbuję się z ciebie wyleczyć. wiem, będzie kosmicznie ciężko, ale będę walczyć, bo wiem, że o ciebie już nie warto się starać . idź, bądź szczęśliwy.
|
|
 |
` ależ skąd . ! nic mnie z nim nie łączyło . to tylko kilkakrotnie wypowiedziane ' kocham ', po kilka pocałunków przypadających na każdy cal mojego ciała i setki chwil w których śmiało mogłam stwierdzić, że jestem największą szczęściarą na ziemi .
|
|
 |
` zapominanie . ? to tak jakby kolejnymi fragmentami wypruwać sobie z piersi serce . to zabijanie . niszczenie cząstki będącej jednym z ostatnich dowodów na to, że byliśmy kiedyś szczęśliwi .
|
|
 |
` odszedł . z każdym jego krokiem sypał się coraz to większy kawałek mojego świata . teraz siedzę na jego małym skrawku, który nazywam nadzieją .
|
|
 |
` czasami osoba , od której niczego nie oczekujesz , staje się osobą , bez której nie możesz się obejść .
|
|
 |
` a ona . ? ona po prostu nie umiała pogodzić się z jego stratą . był dla niej tak ważny, że nie dopuszczała do siebie nawet myśli, że jego już nie ma .
|
|
|
|