 |
Jesteś już mój, jesteś już moja, weź się w to wczuj..
|
|
 |
Mówisz: 'wszystko zależy ode mnie, wierzę w to co widzę, nie potrzebny mi Bóg, nie jestem słabeuszem',
a gdy spotka cię jakaś tragedia, wtedy oskarżysz o to Boga i spytasz Go: 'gdzie byłeś?'
- usłyszysz odpowiedź: 'tam, gdzie Mnie zostawiłeś - w kącie za szafą, na krzyżu, który pokrył kurz'
|
|
 |
chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną. chciałabym, abyś myślał, że to ja jestem powodem dla którego żyjesz. chciałabym, żeby mój uśmiech był Twoim ulubionym.
|
|
 |
Jak ma Ci zaufać, skoro kiedyś wybrałeś imprezy zamiast mnie.
Zamiast echa mojego śmiechu, wolałeś mieć w krwi dudniące
promile i zamglone oczy od kolejnego szluga.
Tego się nie wybacza.
|
|
 |
Chciałabym Ci wystarczać.
Tak idealnie.
Pasować do bioder,
marzeń i Twojego Domu.
Już zawsze.
Na zawsze.
Być.
|
|
 |
Mój charakter zbudowała muzyka. Ile razy ją chciałem w pizdu rzucić.. Wiesz co jest piękne? Ona zawsze wróci..
|
|
 |
masz Go dość. masz po uszy Jego krzyków, pretensji, marudzenia przy byle okazji, czepiania się o każdy detal, chorej zazdrości. doskonale zdajesz sobie sprawę, że typ niszczy Cię od środka, zatruwa możliwie każdą chwilę, ogranicza Cię, blokuje dostęp do marzeń. ale nie zostawisz Go, bo kochasz i mimo wszystko wiesz, że On czuje to samo.
|
|
 |
A przy Nim to już nie są motylki w brzuchu. To milion trzepoczących skrzydełek w sercu.
|
|
 |
poróżnił nas system wartości. on u mnie był na pierwszym miejscu. ja u niego również. zaraz za kolegami.
|
|
 |
jest różnica we wczesnym kładzeniu sie spać, kiedy nie możesz doczekać sie następnego dnia, a miedzy tym gdy kładziesz sie jak najwcześniej możes bo masz dość samotnych wieczorów.
|
|
 |
najpierw nie wiesz kiedy, i jak to sie stalo ale kochasz go. równie oszołomiona nie orientujesz sie, kiedy jest Ci lepiej bez niego.
|
|
|
|