 |
"W poszukiwaniu szczęścia, przemierzamy cały świat."
|
|
 |
" czarne jak heban pierdolone orchidee,
i biała gleba muszę je pozbierać.. "
|
|
 |
"... bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje.
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję, teraz."
|
|
 |
" ... życie to skurwiel, ze swoimi trzyma sztamę.
Jeśli masz miękkie serce to obyś dupy nie miał szklanej."
|
|
 |
" ... coś pękło, kiedy przyszła codzienność. I wiesz co? Zaczęli żyć na odpierdol."
|
|
 |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
 |
Wiesz co, nigdy nie będę Twoją wymarzoną dziewczyną. Zawsze dam sobie bez Ciebie radę./esperer
|
|
 |
"Patrz, bo właśnie idę dać sobie radę."
|
|
 |
Zabawne, że cały czas wracamy do punktu wyjścia. Trochę starsi, nic nie mądrzejsi, na pewno bardziej zranieni./esperer
|
|
 |
Od poniedziałku do piątku nie mam czasu na depresje . Jest tylko szkoła, nauka, praca i tak codziennie . Cóż za monotonia , nic się nie dzieję w moim życiu jest tak cholernie szaro jak nigdy dotąd.. W weekendy albo znów powracam do pracy, albo dopuszczam depresyjne mysli do mojej głowy. To jest okropne . /lokoko
|
|
 |
umarłam razem z nim. bo zabrał ze sobą moje serce, które dałam mu do wiecznego depozytu. a bez serca nie da sie żyć, czyż nie?
|
|
|
|