 |
|
Ludzie zawsze odchodzą, pamiętaj. Nawet nie myśl, że wrócą. Nigdy nie wrócą. Oni tylko mówią "Niedługo będę", ale to kłamstwo. Stajesz się samotny a oni zapominają Cię. Oni zawsze odchodzą.
|
|
 |
|
Dziwnie tak kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadna wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.
|
|
 |
|
Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, że za każdym razem, kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie?
|
|
 |
|
przyznaję, zniszczyłam sobie włosy, codziennym prostowaniem i suszeniem ich, zniszczyłam sobie rzęsy, przez nakładanie za dużej ilości tuszu, skórę też zniszczyłam, bo zimą nie używałam kremu nawilżającego, tak, życie też sobie zniszczyłam - poznając Ciebie.
|
|
 |
|
też chciałabym mieć to wszystko w dupie, uwierz.
|
|
 |
|
bo dla mnie liczyło się, jak zacząć, a nie jak skończyć . może dlatego, że wielu rzeczy nie kończyłam . przerywałam znajomości, urywałam rozmowy . nie mówiłam nawet "żegnaj" . po prostu znikałam, co wcale nie znaczy, że było mnie coraz mniej .
|
|
 |
|
Pocałunek ukochanej osoby - najlepszy środek przeciwbólowy, antystresowy i uspokajający na świecie
|
|
 |
|
Jestem chyba zbudowana z samych wątpliwości. W dodatku dotyczą one nie tylko ważnych, ale nawet najprostszych spraw. (...) Poza tym chyba wszystko dzieje się dla mnie za szybko. Tyle jest rzeczy, których bym chciała spróbować, nauczyć się, zdobyć i paraliżuje mnie to, że nie wiem do czego się najpierw zabrać. Chciałabym nauczyć się nurkować, robić cudne makijaże, otworzyć swoje studio fotograficzne, polecieć do Miami i do Holandii, nauczyć się hiszpańskiego, włoskiego i holenderskiego. Czasem przeglądam kolorowe magazyny i dech mi zapiera: tak bym chciała wyglądać, tak się ubierać (...). Z jednej strony wierzę, że wszystkie sukcesy i porażki zaczynają się w głowie. Że poza tym, co sami sobie narzucimy, nie ma innych ograniczeń. A świat mi czasem pokazuje, że jednak są. Nie umiem się z tym pogodzić. Jestem strasznie zachłanna na życie i boję się, że zwyczajnie na wszystko nie starczy mi czasu czasu.
|
|
 |
|
żeby skały srały nigdy, przenigdy nie odzywaj się do niego pierwsza .
|
|
 |
|
jak mam mówić o przyszłości, skoro nie potrafię zapomnieć o przeszłości i ogarnąć tego, co dzieje się tu i teraz ?
|
|
 |
|
wyciągasz wnioski patrząc na to jak się zachowuję. jesteś pewna, że to wszystko co robię jest prawdą, jest tym co czuję. dobrze wiesz, że umiem udawać, ile razy cieszyłem się mając na policzkach ciche łzy? pomimo tego, dalej wierzysz w mój uśmiech i pewną postawę na ulicy, kiedy tak naprawdę mam ochotę skulić się w kłębek, żeby nie patrzeć na ten śnieg, na tych ludzi, na tą obłudę i fałsz, bądź wykrzyczeć w górę, że mam dość i w końcu pójdę tam i komuś z stamtąd dopierdolę, bo ile można robić ze mnie szmatę przez to, że zapomniałem zabezpieczyć się większą dawką i poczułem coś. widzisz jak stoję w towarzystwie, śmieję się, choć patrzę im na twarze i myślę jak bardzo mnie nie znają. widzisz mnie jak piję, czy jaram, czasem coś wciągnę, nazywasz gówniarzem, trudno, jestem gówniarzem, który nie potrafi żyć, nie potrafi być idealny, ale potrafi kochać. /cebus
|
|
|
|