 |
A wiesz co jest najgorsze? Wcale nie to,że Ci się odwidziało i wcale nie to,że wszystko skończone. Najgorsze jest to że jestem dla Ciebie tak obca,że nawet nie mówisz mi pierdolonego 'czesc' na szkolnym korytarzu,dla Ciebie to nic takiego a dla mnie spełnienie marzeń właśnie w tym momencie...
|
|
 |
nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę
|
|
 |
Nie zraniłeś mnie tym, że odszedłeś, Nie zabolało jak powiedziałeś 'Żegnaj'. Boli mnie to, że przypomniałeś Mi jak to jest mieć kogoś Dla kogo jesteś w stanie poświęcić Tak wiele, Że zaczynasz się zastanawiać, czy wszystko z Tobą W porządku, bo nigdy wcześniej takiego czegoś nie czułeś.
|
|
 |
najgorsze było, kiedy wszyscy o niego pytali, a ja nie byłam w stanie oznajmić im, że to wszystko jest już skończone.
|
|
 |
Te głupie motyle w moim brzuchu nadal nie rozumieją że między nami koniec.
|
|
 |
ten stan, kiedy budzisz się w południe, nie znając dnia tygodnia. na poduszce tylko pozostałości wczorajszego makijażu, a obok, na szafce nocnej niedokończone opakowanie tabletek nasennych. siadasz na skraju łóżka uświadamiając sobie, że jest z Tobą naprawdę źle. jednak jeszcze gorsza jest świadomość, że nie ma jednej osoby, która byłaby Twoim stanem chociaż w niewielkim calu - zainteresowana.
|
|
 |
w końcu nadchodzi wieczór, kiedy siedzisz na parapecie po turecku trzymając między nogami plastikowy kubek po brzegi wypełniony wódką, a jedyne myśli jakie przewijają się przez Twoją głowę to 'wszystko co dobre szybko się kończy'. przecież nic trwa wiecznie, w szczególności miłość. szkoda, że u jednej ze stron wygasa ona zdecydowanie szybciej, a serca nie potrafią być synchronizowane na tyle, aby przestać bić w swoim kierunku równocześnie.
|
|
 |
nie mów, że wiesz jak się czuję. to nie ty zasypiasz z telefonem w dłoni, dusząc się płaczem. to nie ty średnio co 5 minut budzisz się tylko po to, żeby odblokować klawiaturę. przebudzasz się ze złudną nadzieją, że to jeszcze nie koniec, że odpisał. że nadal jest tylko dla Ciebie. ale nie. on znikł równie szybko jak stygnie gorąca herbata czy dopala się papieros. nie zdążyłaś się nacieszyć, ani wrzątkiem herbaty, ani dymem nikotynowym, ani Nim.
|
|
 |
A teraz.. Noce dzielimy na nadziewane wspomnieniami i beznadziejne.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś był książką. Bym mogła zasypiać przy twoich słowach. Czytać Cię wciągu dnia, aż do momentu, gdy zaczną bolec mnie oczy a słowa zaczną się rozmywać. Bądź. Tylko książką. Niczym więcej.
|
|
 |
Musiała nauczyć się kontrolować nogi, tak by szlak ich nie trafiał, gdy przechodził obok.
|
|
 |
skoro mnie nie kochasz, to nie patrz na mnie tak jakbyś kochał.
|
|
|
|