 |
jest tym, z którym gadam 4 godziny i jest mi mało.
|
|
 |
ile znaczą bliscy? z perspektywy czasu to wiem, tylko oni potrafią wybaczyć sercem, nie słowem.
|
|
 |
szkoda ci teraz? to usiądz i załuj chciała byś wrócic do tego co było? za późno, w dupe mnie pocałuj !
|
|
 |
to co kiedyś było najwazniejsze nagle traci wartośc, w prawdziwą przyjaźń wkracza żal i zazdrośc, kiedyś mogłeś za przyjaciela skoczyc w ogień, zrobił byś dla niego wszystko a teraz to uczucie jak by wyschło. Zrozumiałes wreszcie że to nie ma sensu mógł byś napisac o tym nawet tysiąc wersów ale w życiu trzeba stracic by cos docenic wiec staraj sie lepsze jutro zmienic !
|
|
 |
-czego nei chcesz chodzic w czapce? -bo wyglądam w niej jak down. -nie prawda, normalnie wyglądasz -każdy mi mówi, że lepiej mi bez niej. -ja nie jestem każdy -wiem, i to w tobie najbardziej lubię ♥
|
|
 |
a jak napisze, że za 20 min będzie na gadu to potrafię zapierdalac te 3 km nawet biegnąc, bo kocham z nim gadac.
|
|
 |
ej sorry boss, w chuju mam to
|
|
 |
a teraz pokazę ci, że sobie poradze bez ciebie, obiecuje że pożałujesz.
|
|
 |
Ty masz dziewczynę i ją coraz mocniej kochasz za to ona coraz częściej ma okres albo focha, wiem, wiem dobrze jak to jest.
|
|
 |
Chciałbym jakąs fajna panne, tak po środku między daj bucha a żyj dla mnie, nie ma dobrych, a co druga jest pojebana, mają tyle stylu ile dioptrii w swoich ray-banach.
|
|
 |
Świat jest chory, widzę to 21 wiosnę i czuję gorycz często chyba przez to że dorosłem.
|
|
 |
uwielbiam go za to że jako jedyny nie lubi gdy mówię do niego misiek, za to że zadzwonił do mnie gdy biegłam na ratusz o równiutkiej 00.00 i wydarł mordę 'szczęśliwego nowego roku, skarbie' tak że w połowie wytrzeźwiałam, że ciągle mi powtarza kiedy opowiadam mu o swoich doswiadczeniach, że muszę uważac na ludzi i pomgaac ty co są tego warci, uwielbiam to w nim że dla niego to przyjaźn jest wszystkim a nie pierdolona miłośc, uwielbiam że gdy mówię 'boli mnie brzuch' on odpowiada to bezuczuciowe 'aha' chociaż chciała bym żeby mnie pocieszył, to dziekuję mu za to że jest bo tak naprawdę przy nim uczę sie byc twarda.
|
|
|
|