 |
Rozstanie boli tak bardzo dlatego, że nasze dusze stanowią jedno. Może zawsze tak było i może na zawsze tak pozostanie. Może przed tym wcieleniem żyliśmy po tysiąc razy i w każdym życiu siebie odnajdowaliśmy. I może za każdym razem z tego samego powodu nas rozdzielano. Co oznaczałoby, że dzisiejsze pożegnanie równa się pożegnaniu sprzed dziesięciu tysięcy lat i stanowi preludium przyszłego pożegnania.
— Nicholas Sparks
|
|
 |
Nie było to zwykłe pożegnanie, nie miała czasu się do niego przygotować, dojrzeć. Nie miała, a może raczej nie umiała do tego dorosnąć. 2 miesiące to przecież, aż nadto by wiedzieć, że kończy się ten etap. Najpierw był krzyk, łzy wymieszane z tanim winem. Ale nic nie pomogło. Chwila nienawiści i setki pytań dlaczego? Przecież on jest częścia jej świata. On wciąż powtarzal "ja nie umieram, tylko wyjeżdzam" .Ale dla niej to był koniec świata, osobista tragedia, coś w niej umarło, jakaś chęć życia, energia, która dawała jej świadomość że on jest. Ale dzis dzis czeka na tą chwile na telefon, by później usiąść koło niego wziąźć go za ręke i powiedziec, że wszystko będzie dobrze że ona sobie poradzi i żeby pamietał że o kazdej poze dnia i nocy odbierze od niego telefon chociazby po to aby z nim pomilczec.
|
|
 |
czasem trzeba sie poprostu pozegnac
|
|
 |
czasem trzeba popełnic szalenstwo nawet gdy wszyscy inni uwazaja ze jest to szczyt glupoty, czesem trzeba schowac łzy by komus kto odchodzi bylo lzej
|
|
 |
Zaraz zrobię błąd
i zrobię to specjalnie
moja głowa śpi i dobrze mi z tym
Znów zmarnuję czas
i choć to tak banalne
skoczę prosto w ogień i społonę w nim
|
|
 |
Tajemnic wiele mam
i kilka twarzy
na nerwach świetnie gram
i kłamię, gdy się boję
A kiedy kocham tak
jak teraz Ciebie
to prędzej umrę niż
opowiem o tym Tobie
|
|
 |
Czasami lubię być
całkiem sama
i bywa, że ten stan
nie szybko mija
Więc pomyśl, proszę
nim na dobre
do serca weźmiesz mnie
bo życie ze mną
to randka w ciemno...
|
|
 |
Więc pomyśl, proszę
nim na dobre
do serca weźmiesz mnie
bo życie ze mną
to randka w ciemno...
Nie jestem dobra, nie
choć bywam miła
pamiętam to co złe
co piękne - zapominam
|
|
 |
A to co o mnie wiesz
nic nie znaczy
bo jutro nawet ja
nie poznam sama siebie
|
|
 |
i myslala, że się znią nie pożegna, że zostawi jak zużytą zabawke, była tego pewna bardziej niż była pewna siebie. Pomyliła się... Wiedziała, że wyszło to od niej, ale też wiedziała, że on tego chciał, tylko bał się o nią, i wtedy zrozumiała za co go tak bardzo kocha! Nie był zimnym draniem... Była ważna, a to sprawiało, że już nie żałowała ani chwili z nim, jedyne czego żałowała to wszystkich przykrych słów,k tóre go raniły...
|
|
 |
Nauczyłam się jak żyć
ze sobą sam na sam
Pod opieką swoich rąk
w trosce białych ścian
Oswoiłam myśli swe
przestały boleć mnie
dobrze jest
jak jest
( Ref: ) I tylko noce
tak nieprzytomnie dłużą się
noce
wciąż nazbyt piękne
by przespać je
noce
w otwarte oczy sypią sól
noce
całe z głodnych ust ...
|
|
|
|