 |
Spuchnięte oczy od płaczu, pogryzione wargi aż do krwi, smutny wyraz twarzy, brak chęci do życia, a to wszystko z powodu jebanej samotności.
|
|
 |
Mam ochotę wykrzyczeć coś całemu światu, nie wiem co konkretnie, ale wiem, że to coś siedzi głęboko we mnie..Wydostaje się powoli na zewnątrz razem ze łzami, lecz ten największy ciężar leży nad moimi narządami...
|
|
 |
Jebani idioci pierdolą rzeczy, z których sobie nie zdają sprawy, jak bolą. Bo nie zdają sobie sprawy jak ludzka psychika jest podatna na ból psychiczny, jak bardzo nie tylko oni nie są szczęśliwi. Wszyscy są kurewsko nieszczęśliwi. Wszyscy w środku umieramy, depresja jest częstszą chorobą niż przeziębienie. Ciągły pęd za byciem idealnym. Za idealnym ciałem i duszą nas zabija. Mówi nam, że jesteśmy grubi i brzydcy, że nikt nas nie lubi, że ludzie na których nam najbardziej zależy traktują nas obojętnie. Każdy w tym pieprzonym świecie chce być lepszy. Ludzie zapomnieli czym jest miłość, pokój i pozytywne myślenie. Ludzie zapomnieli jak żyć. Wszyscy jesteśmy smutni.
|
|
 |
Przypomniałem sobie te wszystkie następne miesiące, które nastąpiły potem, kiedy brnąłem przez miasto, przez ludzi, przez życie, z tępym bólem czegoś, co nazywa się sercem, ale jest chyba tylko samym, właściwym, prawdziwym, jedynym piekłem; kiedy codziennie umierałem i zmartwychwstawałem na nowo, aby kochać, i aby przegrywać swoją miłość; i kiedy zrozumiałem, że właściwie w tej największej sprawie życia ludzie nie są w stanie pomóc sobie nawzajem, i że są wobec siebie bezwładni jak kukiełki, którym puszczono sznureczki.
|
|
 |
ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki.
|
|
 |
wolę szczere "spierdalaj" niż fałszywe "przepraszam".
|
|
 |
Kocham Cię, ale jeśli to z nią jesteś szczęśliwy to niech lepiej tak zostanie i nie martw
się o mnie, bo ja sobie jakoś poradzę bez Twojej obecności w moim życiu.
|
|
 |
byłoby mi łatwiej, gdybyś nigdy nie pojawił się w moim życiu.
|
|
 |
wiem już, że raczej nic z tego nie będzie a więc wybacz, ale poddaje się.
|
|
 |
coraz bardziej przestaje w to wierzyć, że jeszcze kiedykolwiek w ogóle zrozumiesz to, że ja nadal Cię kocham mimo upływu czasu.
|
|
 |
To, że nie gadamy, nie znaczy, że nie myślę o Tobie. Próbuję tylko zdystansować się,
bo wiem, że nie mogę Cię mieć.
|
|
|
|