 |
nauczyłeś mnie kochać muzykę. teraz tylko ona mi po tobie pozostała.
|
|
 |
szłam ulicą , muzyka na fula, łzy w oczach .. tak codziennie wychodzę na dwór , od kiedy ciebie zabrakło.
|
|
 |
bo dziś mi wszystko jedno
|
|
 |
nigdy nie zapomnę chwili , kiedy po raz pierwszy złapałeś mnie za rękę
|
|
 |
od dłuższego czasu zastanawiałam się, co będzie jak gdzieś cię spotkam. szczerze? do tej pory nie wiem.
|
|
 |
` to tylko muzyka podtrzymuje mnie przy życiu i tylko dzięki niej , wciąż potrafię się uśmiechać.
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto.
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
 |
wczoraj była taka impreza, że znaleźliśmy kurwa Zbyszka!
|
|
 |
Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć, Ja chwycę ciebie mocniej i przytulę, weź mnie dotknij.
|
|
 |
Twoja chamskość uzasadniona słowami : Nie chce żebyś robiła sobie nadzieje .
Och , jaki Ty wielkoduszny
|
|
 |
I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz ,wszystko co kochasz, zasypie śnieg.
|
|
|
|