 |
|
no one ever takes your place,no one really smiles quite like you...
|
|
 |
|
urywki wspomnień, i parę zdjęć - to wszystko co pozostało mi po moim świecie o niesamowicie magnetycznych czekoladowych oczach. II systematyczny_chaos
|
|
 |
|
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
 |
|
Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś, więc potrzebuję obok 36i6 / B.R.O
|
|
 |
|
Nie polecam momentu , gdy uświadamiasz sobie że osoba którą kochasz nigdy nie będzie Twoja , nigdy nie przytuli CIę i nie wypowie słów ' kocham Cię ' .. skierowanych do Ciebie // gryzaa
|
|
 |
|
Poznałam Cię tylko po to, żeby móc przekonać się, że nie trzeba z kimś być, aby go kochać./esperer
|
|
 |
|
I znów Cię mam kochanie, tylko, że głęboko w dupie. / slonbogiem .
|
|
 |
|
nie chcę nowej miłości. nie mam siły zaczynać wszystkiego od początku. nie wyobrażam sobie przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. skończyłam z zauroczeniami, romantycznymi spacerami i słodkimi smsami na dobranoc. odpuszczam sobie szczęście, które dawniej ktoś obiecał mi na wieczność. [ yezoo ]
|
|
 |
|
do niektórych wspomnień wraca się codziennie
|
|
 |
|
Zadzwonił do niej, żeby powiedzieć o wypadku. Odebrała z uśmiechem na twarzy niczego nieświadoma. Z tym samym uśmiechem wykrzyczała: *hej! kochanie!* a on cicho, ledwo mówiąc oznajmił, że chce jej coś powiedzieć, ale prosi by się nie denerwowała. Zatrzęsły się jej ręce. *Co się stało? Skarbie nic ci nie jest!?* Była zdenerwowana. Wyczuł to. Bał się jej reakcji. Nie chciał by płakała. Powiedział tylko krótkie: *Kocham Cię* a ona pewna, że to jeden z jego żartów, obrażona rzuciła słuchawką. Na do widzenia dodała tylko: *Jesteś podły! Kiedyś naprawdę Ci się coś stanie, a ja nie uwierzę!*. Ona siedziała z telefonem w ręku pewna, że zaraz znów zadzwoni i przeprosi, a on leżał na ulicy, płakał i krwawił. Nie chciał by się martwiła. Wolał by była obrażona, ale nieświadoma..
|
|
|
|