 |
chce po prostu wiedzieć, kim dla Ciebie jestem? albo czy to coś dla Ciebie znaczyło? Cz przez chwile pomyślałeś, że jestem warta zaufania, poświecenia choć chwili czasu na dalsze poznanie ?
|
|
 |
tak wiem, jestem naiwna. I nawet nie wiesz jak bardzo. Dla mnie to wszystko coś znaczyło, choć wiem, że to była tylko chwila, ale była piękna i nic tego nie zmieni. nawet Ty.
|
|
 |
zastanawiam się czy byłam dla Ciebie tylko zabawką? czy wstydzisz się podejść i porozmawiać? ważniejsza jest dla Ciebie duma?
|
|
 |
nie, nie zakochałam się w Tobie, bo to nierealne. nie zauroczyłam się także, ale naprawdę dużo ostatnio o Tobie myślę i wiem, że nie wyjdzie mi to dobrze..
|
|
 |
Dlaczego tak wiele dziewczyn musi cierpieć przez takich idiotów jak Ty ?
|
|
 |
od dawna nurtuje mnie pytanie co o mnie myślisz, gdy przechodzisz obok i spoglądasz w moja stronę. Gdy mijamy sie spojrzeniami..
|
|
 |
Chce tylko wiedzieć, czy choć raz o mnie myślałeś tak jak ja o Tobie. Czy nasz pocałunek cos dla Ciebie znaczył czy była to tylko chwilowa zabawa?
|
|
 |
I zawsze leżę po Jego lewej stronie, tak by móc położyć Mu głowę na klatce piersiowej i bez problemu naśladować uderzeniami palca na Jego brzuchu słyszalne bicie serca.
|
|
 |
Przeraziłbyś się, wyliczając prędkość mojego życia. Zapytaj o dzień wolny, a po dłuższym zastanowieniu podam Ci termin oddalony o tygodnie. Za szybko, mogłoby się wydać. Dla mnie to wciąż niewystarczająco. Te miesiące, aż do czerwca - to powinna być chwila, bo boję się, że jeśli będą ciągnęły się zbyt długo to nie dam rady. Aż tak wiele? Pragnąc mieć co zwyczajnie na co dzień? Boże, powiedz mi jeszcze, że za dużo oczekuje...
|
|
 |
|
Mój związek, moja sprawa. Chuj komu do tego czy dobrze zrobiłam dając mu drugą szansę. Ja kocham jego, on kocha mnie i nikt nie ma prawa się na ten temat wypowiadać. Tyle. /esperer
|
|
 |
i wiem , że ciągle czegoś mi brakuje , ale chyba sama nie wiem czego.. / lasuaamante
|
|
 |
Nie wieczory stanowią tu największą katorgę. Najgorzej jest każdego poranka, kiedy po rozchyleniu powiek, zamykasz je z powrotem błagając w myślach, by obraz który ujrzysz po ponownym otwarciu ich, uległ zmianie. Gdy opatulasz się kołdrą, nie czując potrzeby wypełnienia żadnych obowiązków i zrobienia czegokolwiek. Wstajesz prawą, lewą nogą czy chociażby na rękach, a każda z opcji jest niewłaściwa i przynosi pecha. Zwlekasz się do kuchni, a gotując mleko na kakao, przygryzasz wargę. Stopy marzną Ci od zimnej posadzki, a w głowie masz jednej obraz - księżyc odbijający się w Jego źrenicach i te słowa: "będę robił Ci śniadania do łóżka co dzień, i gorące kakao, obowiązkowo".
|
|
|
|