 |
a On nachylony w moją stronę tak intensywnie się wpatrywał w moje oczy. cholernie się obawiałam, że w końcu ujrzy w nich miłość do Niego.
|
|
 |
możliwość spełnienia marzeń sprawia,ze życie jest tak fascynujące
|
|
 |
perfekcyjnie opanowane udawanie obojetnosci.
|
|
 |
wole być szczera i bezczelna, niż miła i zakłamana.
|
|
 |
w obecnych czasach facet, który spełniałby chociaż połowę moich wymagań, jest tak często spotykany jak jednorożcolamy.
|
|
 |
obiecaj mi,że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi, proszę / nie pamiętam czyje
|
|
 |
nie wiem, czy będzie nam dobrze razem. ale cholera. chociaż spróbujmy!
|
|
 |
chodziłam spać o trzeciej, a wstawałam o szóstej. wiesz, nie przeszkadzało mi to wcale. moje spuchnięte oczy od niewyspania, to nic. miałam wtedy nieziemską siłę. mogłam przenosić góry, uśmiechać się do największych dziwek w szkole. to były najszczęśliwsze dni mojego życia. dla mnie byłeś tylko Ty. nasze codziene rozmowy były jak paliwo, dzięki któremu byłam w stanie udźwignąć ciężar codzienności, a nawet uwierzyć w spełnienie marzeń. to było piękne. nacisk na słowo piękne.
|
|
 |
były czasy, że królewicz stawał pod wieżą swej wybranki i by jej udowodnić, że ją na prawdę kocha śpiewał miłosną balladę. Dziś już prawdziwych królewiczów nie ma, a wartościowe księżniczki latają za zwykłymi frajerami.
|
|
 |
pijąc rumianek rozmyślam o Twoich zielonych oczach.
|
|
 |
siema. tak sobie dzwonię powiedzieć Ci, że Cię kocham.
|
|
|
|