 |
i razem z nimi ja przez życie gnam, bez nich bym nie dał, a znimi rade dam. mam sam palić grass? samemu wóde pić? sam przez cały czas? kurwa tak nie może być.
|
|
 |
i już wiem ze ten sam rytm poprowadzi dziś nas, zostanie muzyka straci na znaczeniu czas.
|
|
 |
Nie jest łatwo patrzeć w oczy, gdy się ma złamane serce ..
|
|
 |
Chciałabym aby lecące dźwięki w słuchawkach przerwał wyświetlający się Twój numer na ekranie telefonu..
|
|
 |
nieszczęśliwa miłość w wielu przypadkach kończy się zasadą 3xZ . zapomnieć.zignorować.znienawidzić.
|
|
 |
i nie staraj się być grzeczniutka, poukładana i pokornie wykonywać polecenia rodziców. i tak Cię kiedyś osądzą, że skłamałaś.
|
|
 |
to skomplikowane - to za mało powiedziane. [s]
|
|
 |
- ej.. bo słuchaj.. - no? - głupia sprawa jest.. - tak? - no.. ale taka wiesz.. szczeniacka.. - no mów! - chyba.. - chyba co? - no chyba Cię kurwa kocham. /happylove
|
|
 |
tak bardzo nie doceniałam tego co miałam. mało tego, - narzekałam w dodatku na wszystko wytykając wszystkie braki w moim małym świecie. dziś? dziś oddałabym wszystko, aby cofnąć czas choć o te głupie pieprzone kilka tygodni kiedy zawiodłam nawet o tym nie wiedząc. /happylove
|
|
 |
" wiesz co Ci powiem? ta przyjaźń musi być bardzo silna. Ty jeszcze nigdy tak nie tęskniłaś skarbie."
|
|
 |
może duża latte otworzy mi oczy, jaki z Ciebie frajer?
|
|
 |
szłam zdecydowanym krokiem. bolały pięty. ale było to kojące na złość, jaką miałam w sobie. znowu się pokłócili. łzy mamy, krzyk taty. ryby latały. dosłownie. a w głowie tylko jedno: Boże, niech już te wakacje się skończą. byle jak najszybciej na plażę, na plażę, na plażę. szłam długo. piasek przesypywał się między moimi stopami. szum morza działał jak środek odurzający. najpierw oszołomienie potem spokój. podłożyłam pod tyłek stare, ulubione japonki. happysad. to był wtedy lek na duszę. pieniste fale roztrzaskiwały się o brzeg plaży. ale spokojnie. delikatnie. wiatr kołysał moje włosy. gdybyś tylko był obok. czas już na mnie. trzeba się było brać w garść.
|
|
|
|