 |
Swojej płci mogę zarzucić tylko to, że potrafi nadal kochać, gdy nie ma już żadnej nadziei .
|
|
 |
Wszyscy uważają, że coraz bardziej zamykam się w sobie . ja po prostu już nie jestem taka ufna i musi minąć trochę czasu, aż zaufam nowo poznanej osobie . tak , zmieniłam się , ale tylko i wyłącznie przez osoby, które mnie zawiodły . przykro mi .
|
|
 |
Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, że za każdym razem, kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie ?
|
|
 |
Kiedy ide do odpowiedzi i nauczyciel mnie pyta .. z resztą klasy bawię się w kalambury :D [ besty . ]
|
|
 |
W moim Domu bedzie parapet. specjalny parapet dla rozmyślań. Rozmyślań i kubka herbaty .
|
|
 |
Wkurwiam się. notorycznie chodzę wkurwiona, i pozdrawiam każdego kolesia środkowym palcem. nie zmuszam się do uśmiechu i nie maluję warg krwisto czerwoną szminką byleby tylko jakiś przydupas zwrócił na mnie uwagę. jestem zła na cały świat. najbardziej na pewnego mężczyznę, który ... wspominałam już, że jestem wkurwiona ?
|
|
 |
Nie chcę tak po prostu pożegnać się i odchodząc, zostawić po sobie miliony wspomnień, wspólne marzenia i sny zakopane gdzieś na dnie Naszych serc. Nie chcę zapomnieć o tym, co Nas łączyło a co dzieliło, o każdym Twym uśmiechu i zaufaniu, którym zawsze darzyłam ponad wszystko. Nie potrafię i nie chcę wyrzucić Cię z serca, wymazując z pamięci szczęście, które dawałeś mi swą obecnością .
|
|
 |
Cześć, nie mam na imię Julia, ale mam balkon. Więc będziesz moim Romeo ?
|
|
 |
Wkurwia mnie gdy ktoś gada, że jest szczery. No za chuja, nawet ja nie jestem. No sorry, spodobała Ci się koszulka Twojego największego wroga, powiedziałabyś? Bo ja nigdy. Wolałabym zginąć niż powiedzieć jej kilka miłych słów .
|
|
 |
jak wchodzę do domu w butach to chodzę na palcach bo myślę że się mniej nabrudzi [ ? ] .
|
|
 |
|
Nienawidzę się z tobą kłócić, nawet przez głupie GG. Po czym, po zakończonej rozmowie, odchodzę od komputera, nakładam na twarz poduszkę i krzycze z całych sił. Po prostu zawsze w takich momentach boję się, że już więcej się do mnie nie odezwiesz .
|
|
|
|