 |
Najgorsza jest walka pomiędzy tym co wiesz a tym co czujesz.
|
|
 |
Dwóch psychopatów ale wiemy, że nie ważne ile noży wbijemy sobie w plecy
To i tak je zachowamy bo mamy takie szczęście
|
|
 |
Kochanie, bez ciebie jestem nikim, jestem taki zagubiony, przytul mnie
Potem powiedz mi jak okropny jestem ale że mimo tego zawsze będziesz mnie kochać
|
|
 |
Więc może jestem masochistką
Próbuję uciekać ale nie chcę nigdy odejść
Dopóki budujemy te ściany
W dymie naszych wspomnień
|
|
 |
gubie sama siebie, zatracajac sie w czyms, czego nawet nie potrafie odnalezc. moze w tym tkwi problem. nie umiem tego odnalezc. nie jestem w stanie uchwycic. nie daje rady do tego dotrzec.
|
|
 |
Może nasz związek wcale nie jest taki szalony, jak się wydaje
Może tak właśnie wygląda spotkanie tornada z wulkanem
Wiem tylko że za bardzo cię kocham, by chociaż odejść
|
|
 |
- co ja mam robić? -zostaw go. pozwól mu zatęsknić. zobacz czy jemu zależy. bo Tobie zależy i on to wie.
|
|
 |
lubię patrzeć jak ludzie się uśmiechają, jak mówią, odgarniają włosy z czoła, mrugają. lubię patrzeć na każdy szczegół ich twarzy, zmarszczkę przy uśmiechu, dołeczki w policzkach, długie rzęsy, promienie słońca we włosach czy skapujący deszcz. lubię, jak słuchają muzyki i kroczą w jej rytm uśmiechając się przy tym. zawsze wtedy zastanawiam się - dlaczego? jaki jest powód tego uśmiechu? ja zawsze uśmiecham się na wspomnienie słów, gestów, sytuacji. w klatce piersiowej pojawia się wtedy takie miłe uczucie. jakby miękki kot łasił się do moich żeber. nawet nie chcę ukrywać tego uśmiechu, kroczę z podniesioną głową i mówię światu jaka jestem szczęśliwa. mimo, że czuję, jak cegiełka po cegiełce burzy się to, co zaplanowałam i co sobie wyobrażałam. we never change, do we?
|
|
 |
Umiałam się dogadać jedynie z tymi, którzy akceptowali mnie całkowicie. Niewielu ich było, ale zawsze znalazła się dobra dusza, która choć na jakiś czas wytrzymywała mój obłęd. Potem odchodziła jak inni.
|
|
 |
Uwielbiam noc. Sama nie wiem dlaczego... Może dlatego, że dla mnie noc jest prawdziwa. Nie tak obłudna i zakłamana jak dzień... Bo to właśnie nocą mogę zmyć ten cały makijaż, przestać wreszcie udawać, że jestem silna i że to wcale nie boli i po prostu rozpłakać się jak małe dziecko...
|
|
 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
|
|