 |
na okrągło, uśmiecham się udając, że żyje beztrosko, niby nie sam a zapijam dziś samotność
|
|
 |
bywają ludzie tak głupi, że gdyby jakaś myśl pojawiła się na powierzchni ich umysłu, popełniłaby samobójstwo, przerażona swą samotnością
|
|
 |
każde spotkanie coś wnosi. ludzi poznajemy po to, aby się czegoś nauczyć: czułości, siły, wzruszenia. aby dostać w twarz i wyciągnąć wnioski. każdy człowiek staje na naszej drodze po coś. jest lekcją, przestrogą, komunikatem, albo najpiękniejszym prezentem od losu
|
|
 |
nie martw się, serce nie kość, nie da się go tak naprawdę złamać
|
|
 |
bo wiesz, z nim tak jest, że nie wychodzi. najpierw się sobie zdarzacie, później się zderzacie- z oczekiwaniami i z rzeczywistością. na początku myślisz, że to ożywcza bryza a potem okazuje się, że to tornado, które zmiata cię z powierzchni ziemi
|
|
 |
to nie z tobą spędził życie, to nie z tobą chciał mieć dzieci, nie dla ciebie zbudował dom. zapomniałaś już o wszystkich samotnie spędzonych wigiliach? szuka ciebie teraz, kiedy jest mu źle i chce, żebyś dzieliła z nim jego nieszczęście- szczęście podzielił z kimś innym
|
|
 |
naprawdę pierwszy raz w życiu jestem kochany, wspierany i chciany. jestem szczęśliwy, pierwszy raz ktoś się dla mnie poświęcił i pierwszy raz w życiu ktoś mi dał stabilizację
|
|
 |
i nie mogę uwierzyć w to, że bycie wyciętym z czyjegoś życia otworzyło przede mną drzwi prowadzące do lepszego życia, dziękuję
|
|
 |
nadal nie jestem w stanie uwierzyć w to jak kochany przez kogoś jestem
|
|
 |
myślę, że nasz mózg wie co robi, kiedy każe nam zapomnieć
|
|
 |
w życiu chodzi o to, aby zakochiwać się, szaleć na fali emocji, cierpieć i znów walić głową w mur, mieć motyle w brzuchu i pić wódkę o czwartej rano, bo znów nie wyszło
|
|
 |
złap mnie za rękę i o nic się nie martw, pora na same najpiękniejsze klisze
|
|
|
|