 |
Myśli moje, paranoje, ból, cierpienie dławię w sobie.
Wielka siła, w każdych czynach i słowie, to co dobre daję Tobie
|
|
 |
Pokochała alkohol. Imprezy. Czuła, że żyje pełnią życia. I po raz pierwszy nie musiała się niczym martwić. Po prostu żyła. Z dnia na dzień, bez zastanawiania się nad dniem jutrzejszym. Była szczęśliwa. Nie liczyło się to, że szczęście zapewniał jej alkohol, ani to, że otaczała się totalnym kłamstwem. Oszukiwała sama siebie i dzięki temu mogła poczuć beztroskę i radość, jaką powinno nieść życie.
|
|
 |
Pierdol wszystko, bo co będzie to będzie i daj mi nadzieję, zanim kurwa odejdziesz
|
|
 |
Myśli moje, paranoje, ból, cierpienie dławię w sobie. Wielka siła, w każdych czynach i słowie, to co dobre, daje Tobie
|
|
 |
zróbmy coś, czego robić nam nie wypada.
|
|
 |
-Potrafisz zdefiniować mi słowo ‚przyjaciel?
- Nie można tego zdefiniować. To nie słowo. To uczucie więzi, wzajemne pocieszanie się, śmianie, chęć pomocy, wszystko co najlepsze.
- A miłość nie jest najlepsza?
- Nie. Miłość prawdziwa, odwzajemniona jest wspaniała, ale przyjaźń…
- …jest najlepszą rzeczą, jaka się może trafić. Jest na całe życie.
- Owszem. I widzisz. Potrafisz powiedzieć, to co ja chciałam,a to jest…
- …prawdziwa przyjaźń.
|
|
 |
|
jestem dobrą dziewczyną tylko ludzie mnie wkurwiają.
|
|
 |
Sobą spełniłeś moje największe marzenie .
|
|
 |
Czuję się nikomu niepotrzebna. Czuję się samotna . Czuję się zmęczona życiem , sobą , wszystkim co mnie otacza , rzeczywistością .
|
|
 |
zaufaj mi, potrafię sama o siebie zadbać. nie potrzebuję Twoich fałszywych dóbr.
|
|
 |
Choć w sumie nie jestem taka zła, ja po prostu nie lubię być okłamywana.
|
|
 |
Kiedyś wszystko się ułoży.. 2 metry pod ziemią.
|
|
|
|