|
Przyjdzie taki dzień, zbudzi nas ze snu
I samotnych ust znajdziemy puls.
Będzie taka noc, co przykryje nas,
A cienie naszych ciał ogrzeje brzask.
|
|
|
za daleko mieszkasz, miły, choć w tym samym domu
trzeba mieszkać jeszcze bliżej, by miłości pomóc...
|
|
|
za daleko mieszkasz, miły, choć w tym samym mieście
trudno wierzyć w taką miłość którą dzieli przestrzeń...
|
|
|
za daleko mieszkasz, miły, za daleko mieszkasz
i dlatego nasza miłość taka słaba jeszcze...
|
|
|
Jak ty to robisz że nas tak od siebie uzależniasz silnie
|
|
|
Oferowałaś mi tytuł jurora w talent szole, słodkie życie w tęczy
Najwyższy order w kraju, odmówiłem, świr, masochista, niewdzięcznik
|
|
|
Oj dusisz mi duszę a ja się w Tobie durzę
Toksyczny związek chyba zapić to muszę
Skąpisz pielęgniarkom choć zabierasz wiele tym na górze
Nie bądź taka zimna, chodź przytulę twe kałuże.
|
|
|
Wymionami zabijaną miłość martwa nadziei biedronka
Potrzebna nam jest kąpiel w źródłach ryza dłoń agenta Tomka
|
|
|
Tańczą kałuże, reklamy, szmaty rzygające brzydką czcionką
Za tę zasłonkę nawet słonko nie chce zerkać skryte za inną zasłonką
Maciora prawdy wlazła i zapachem potrzeb spod ogonka
Brutalnie, udusiła mej wiary w związek nasz wrażliwego skowronka
|
|
|
Na moją wymizdrzoną i zdizajnowaną iluzji łąkę
Na której sam się mianowałem Panem Losu, a nie jego pionkiem
Wbiegła mi wnet ta sprośna locha, prawdy suka, bez dzwonienia dzwonkiem
I zdarła powieszoną na to czego nie chcę widzieć już zasłonkę
(Kryzys ma nasz związek)
|
|
|
Idealna relacja bez sprzeczek nie byłaby relacją idealną - bo tylko podczas kłótni uświadamiamy sobie, jak bardzo zależy nam na drugiej osobie...
|
|
|
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
|
|