 |
Wiele kłótni, sprzeczek, fochów właściwie o byle co, rozstań, powrotów. tyle obgadywania, narzekania. wspólne spotkania po lekcjach, wagary, melanże, ogniska, imprezy, tańce. spóźnianie się na lekcje tłumacząc się że było się w łazience bądź szukało się plecaka. symulowanie choroby po to by nie być na sprawdzianie. świrowanie na przerwach, zagłuszanie nauczycieli na lekcjach, pisanie ściąg w szkole pięć minut przed lekcją, spisywanie prac domowych i wspólne pisanie testów w klasie. urywanie się z kilku ostatnich lekcji i chodzenie na jednego browara podczas nich. wspólne przypały, wiele miłości, smutków, przyjaźni, radości i cierpienia, szczęścia, uśmiechu. to wszystko nas łączyło. nas, jako klasę. wiele narzekania na każdego, a dziś? trudno nam się rozstać. płacz, smutek. byliśmy jedną wielką rodziną, która teraz musi się rozdzielić. nic już nie będzie tak jak zawsze. nic, inni my, doroślejszy świat. mimo wszystko, kocham was. żegnaj, ukochana klaso. / charakterystycznie
|
|
 |
i proszę Cię, dziewczynko ,naucz się - że mojego miejsca się nie zajmuje. czy to w autobusie, czy w sercu mężczyzny. / veriolla
|
|
 |
Jesteś z nią szczęśliwy. widzę to. przy moim boku nigdy taki nie byłeś. owszem, uśmiechałeś się, patrzyłeś się na mnie tak jakbyś mnie na prawdę kochał i dotykałeś mnie, tak czule. z miłością. ale z nia jest jakoś inaczej. kochasz ją. nie tak jak mnie. mnie nie kochałeś. mogłeś być mną zaurczony, mogłam ci się podobać, ale nie kochałeś mnie. pomyliłeś zauroczenie z miłością. i to był twój błąd, bo ja cię nie kochałam, dopóki nie zacząłeś się o mnie tak starać, ciągle pisać i ciągle spotykać. byłeś dla mnie obojętny, a potem wpadłam po uszy. i pokochałam cię, tak na prawdę, nie tak jak ty mnie. i wiesz? jesteś z nią szczęśliwy, ale życzę wam jak najgorzej. tak wiem, cholerna ze mnie egoistka, ale inaczej nie potrafię. mam nadzieję, że wam się nie ułoży. że niedługo skończycie ten lekko żałosny związek. że przestaniecie pokazywać wszystkim jak to bardzo się kochacie. inni życzą wam szczęścia, a ja rozpadu tego związku. przykro mi, przepraszam, inaczej nie potrafię. / charakterystycznie
|
|
 |
Tak. układa mi się w życiu, nie powiem. jest świetnie, super, fajnie, ale nie idealnie. nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. bo nie jestem. szczęście? co to jest? przeżyliście je kiedyś? ja tak. był moment, kiedy byłam szczęśliwa. ale nie chcę tego szczęścia pamiętać, bo kojarzy mi się z nim. z kimś, kto był w moim życiu i cholernie mnie zranił, z kimś przez kogo na chwilę przestałam wierzyć w siebie i w ludzi. i w sumie, jestem radosna, wesoła, ale do cholery, że jestem szczęśliwa z czystym sumieniem nie mogę powiedzieć, bo do szczęścia brakuje mi jego. tego idealnego, który by mnie mocno pokochał a ja jego. / charakterystycznie
|
|
 |
Widzisz? poradziłam sobie bez ciebie. poradziłam! jestem z siebie cholernie dumna, że nareszcie żyję. normalnie, jak każdy inny człowiek. nie wpadłam w depresję, nie stałam się pierwszą lepszą dziewczyną nadającą się jedynie do pierdolenia po kontach, nie piłam dużo po to by o tobie zapomnieć choć zdarzało mi się i to, nie zaczęłam ćpać - ale palenie zioła, owszem, nie ukrywałam, zdarzało się dosyć często. ale nie stoczyłam się na dno. nikt nie widział moich chwil słabości, prócz moich przyjaciół. tylko oni widzieli mnie najebaną, upaloną. tylko oni. nikt więcej. stwarzałam tak idealne pozory iż każdy myślał, że twoje odejście mną nie wstrząsnęło. a teraz, z czystym sumieniem, mogę powiedzieć, że radzę sobie bez ciebie świetnie i już cię w moim życiu nie potrzebuję. także z całego serca życzę ci szczęścia, z nią, a do mnie już nigdy w życiu nie wracaj, bo nie będziesz miał nawet po co. / charakterystycznie
|
|
 |
Nadchodzi moment że spoglądasz w lustro. stoisz, patrzysz się głęboko i.. nic. widzisz kogoś obcego. jakąś beznadziejną dziewczynę, która uważa się za nikogo. puste spojrzenie, podpuchnięte i czerwone oczy, zniszczona cera, brzydkie włosy. zniszczył cię. nawet nie zaprzeczaj. zrobił to na dodatek perfekcyjnie. jakby znał się na tym doskonale, jakby był w tym ekspertem, jakby czerpał z tego przyjemnością. a twoja rola polega na tym, żeby otrząsnąć się z goryczy tych okropnych wspomnień i pokazać temu egoiście że był nikim w twoim życiu. nie dać mu tej jebanej satysfakcji, że zrobił kolejną dziewczynę w chuja. pięknie się pomaluj, ładnie ubierz, fajnie uczesz włosy i uśmiechnij się, tak pięknie jak potrafisz. a wiem, że potrafisz. żyj na całego a znajdziesz prawdziwe szczęście, prawdziwego chłopaka który pokocha cię za to jaka jesteś i nie pozwoli ci więcej płakać, a jeśli już to tylko ze szczęścia. / charakterystycznie
|
|
 |
Znowu przez niego płaczesz? nie, tak nie może być! otrząśnij się z tych wspomnień i żyj. bez zbędnej przeszłości, która cię niszczy. nie płacz, nie pozwól zaszklić się oczom bo może to zbędne gadanie, ale on nie jest ciebie wart. na prawdę. jeśli cię skrzywdził i spowodował że cierpisz, to uwierz, ale to zwykły egoista, który nie chciał twojego szczęścia, pomimo że ciągle wmawiał że nie pozwoli cię skrzywdzić. aż nagle robi to sam i odchodzi z wielką satysfakcją. od ciebie zależy czy pożałuje. wystarczy pokazać mu, że świetnie sobie bez niego radzisz. stań się piękniejszą. ładnie się ubierz, pomaluj i idź w miejsce gdzie go spotkasz. a kiedy już to zrobisz, zauważysz jego wzrok na sobie. poczujesz się wtedy spełniona i pomyślisz, że możesz wszystko. będzie chciał abyś mu wybaczyła, ale ty tego nie rób, za żadne skarby świata mu nie wybaczaj. skrzywdzi cię po raz drugi. nie brnij w to. pokochasz kogoś innego, tylko potrzebujesz czasu. zaufaj mi. / charakterystycznie
|
|
|
|