 |
Chcę wrócić do czasów, kiedy potrafiłam być na Niego obojętna.
|
|
 |
Może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
|
|
 |
nie wiem już co mam zrobić, żeby dotarło do Ciebie, że mi na Tobie zależy, że kiedy zachowujesz się właśnie tak, coś od środka mnie cholernie rozpierdala, mam ochotę usiąść i rozryczeć się, nie zwracając uwagi na cokolwiek.
|
|
 |
Cieszy mnie to, że jutrzejszą noc spędzimy razem. W twoim łóżku, pod twoją kołdrą, obok Ciebie. Wieczorem zabierzesz mnie gdzieś daleko na motocyklu i będziemy tylko we dwoje, ten czas będzie tylko dla nas. Uwierz, że po ostatniej kłótni z Tobą nie potrzebuje nic więcej.
|
|
 |
Pragnę uciec od tego wszystkiego najdalej jak tylko się da. Zapomnieć o otaczającym mnie świecie przynajmniej na jeden dzień. Potrzebuję tego. Właśnie teraz.
|
|
 |
Selektywnie patrząc przez pryzmat suchej oceny, mogę ewidentnie stwierdzić, iż Twoja indolencja intelektualna nie obliguje mnie do prowadzenia dalszej konwersacji z Tobą.
|
|
 |
życie bez Ciebie? to nawet brzmi nierealnie.
|
|
 |
Przepraszam za to, że wy wszystkie możecie rozbierać go wzrokiem, a ja - rękoma .
|
|
 |
bo tak właśnie rozumiem miłość. tylko Ty i ja, ja i Ty i nikt inny.
|
|
 |
Tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz.
|
|
 |
Na prawdę nie mam pojęcia, jak Ty to robisz. jak można tak mącić w głowie, w życiu... tak cudownie . Nie mam pojęcia, jak można mieć zawsze takie ciepłe dłonie, takie ciepłe ramiona, w które chciałoby się od razu z całej siły wtulić oraz czuć się tak bezpieczną jak nigdy, jak nigdy no. nie mogę pojąć, jak można mieć tak wspaniały i czuły wzrok, jak można się tak bardzo troszczyć o taką głupiutką osobę jaką jestem ja. nie rozumiem tego, jak w jeden dzień potrafiłeś odbudować moje życie. uwielbiam Cię? niee. to za mało. kocham jest wręcz idealne.
|
|
|
|