 |
weź się przygotuj i do Ciebie przyjdzie problem
prawda zawsze wyjdzie na jaw,szanuj bliskich
pamiętaj o szczegółach szczęście nie jest dla wszystkich!
|
|
 |
co ci na sercu leży co podwyższa twe tempo
co gryzie cie od dawna co wkurwi cie na pewno..
|
|
 |
nigdy nie ufaj obcym bądź posłuszna i mądra,dalej ucz się jak uczysz droga na pewno dobra! :)
|
|
 |
jebany rok nic nie idzie jakbym chciał..
|
|
 |
posłuchaj ziomuś jak się żyje w siódmym niebie ;)
|
|
 |
leci raz leci dwa leci trzy i tak dalej pare lat minęło dawno temu czas mówi nie szalej los mówi nie ufaj tak jak do tej pory nie te czasy ludzie się pozmieniali dupy dadzą dla kasy...nosz kurwa wykrakałam ;)
|
|
 |
naiwności nie brakuje,oddasz serce? wezmą więcej..Nikt nie podziękuje!
|
|
 |
chcialbys znalezc specyfik na skolatane nerwy
chcialbys isc ale drogi sie krzyzuja bez przerwy
wskaznik bliski rezerwy myśli twe niespokojne
jakby szczęście ostatnimi czasy wzielo se wolne
|
|
 |
Sam kazałeś mi zapomnieć o swojej osobie, sam napisałeś, że wszystko się zmienia, że coś jest a zaraz nie ma. Ty spowodowałeś, że na moim sercu istnieje głęboka, nieuleczalna rana postaci Twojego imienia. Więc spełniam Twoje życzenie, zapominam mimo że wciąż napływają do mnie wspomnienia, mimo, że wciąż gdzieś na dnie mojej duszy jest Twoje mieszkanie. Dziś na Twoją prośbę staram się żyć tym życiem tutaj, na moich blokach, wyrzucając każdą myśl o wspólnych chwilach spędzonych 400km stąd. Ale nie miej mi za złe, kiedy spotkamy się kiedyś i wyznam Ci, że mimo wszystko nie zapomniałam, że mimo, że probowałam wciąż jesteś w moich myślach i mym sercu, że mimo, że żyłam swoim życiem tu, część mnie była zawsze tam, gdzie wspomnienie o nas. / podobnodziwka
|
|
 |
Zaciskam ze złością zęby na sam dźwięk przychodzącej wiadomości. Zwalniam ze zrezygnowaniem kroku na korytarzu, widząc że znów na mnie czeka. Jak litanię wymieniam mu listę tego, co muszę zrobić, żeby zrozumiał mój brak czasu na spotkanie. Mam dosyć tego, że tak jak bardzo się stara, jak ogromnie mu zależy, jak wiele chce mi dawać, jak perfekcyjnie potrafi wpisać mnie w swoją przyszłość. Doprowadza mnie to szału, rozumiesz? Bo ja nie potrafię. Bo nie mam tych uczuć. Bo pogubiłam się gdzieś w tym wszystkim i to nie jest rzeczywistość dla mnie.
|
|
 |
Potrzebuję teraz kogoś, kto zajrzy w moje myśli i zrozumie. Pojmie tak po prostu, bez zbędnych pytań, wszystko to, co kłębi mi się w głowie. To, że jestem zmęczona codziennością. To, że zabija mnie rutyna, która ogranicza mi możliwości realizowania własnych marzeń. To, że mam dosyć - wciąż tych samych twarzy, tych samych osób. To, że się tutaj duszę i najchętniej otworzyłabym teraz szafę, wyciągnęła torbę podróżną i trochę ubrań. I uciekła. Kupując bilet w jedną stronę i nie zostawiając informacji dokąd się wybieram - bo nie chcę, żeby ktokolwiek mnie znalazł.
|
|
|
|