głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szlugiii

jest inaczej. zdecydowanie lepiej. czuję  że mogę oddychać. nie muszę się już niczym dusić. mój tlen nie jest już zanieczyszczony od ciągłych skażeń  jakie znajdowały się wokół mnie. nie ma już tych kłamstw  które doprowadzały do wyniszczenia mojego organizmu. nie ma tych fałszywych ludzi. przynajmniej ja nie chcę  aby oni byli. nie utrzymuję już z dawnymi osobami kontaktu  bo wiem  że to byłby zły pomysł. brnięcie w coś co nigdy nie miało sensu  co było tylko toksyczną przyjaźnią powodowało  że traciłam siły do życia. a dziś? mogę śmiało iść przed siebie. nie muszę się bać tego  że się potknę i nadzieję na kolejne kłamstwo. zaczynam uczyć się od nowa każdej rzeczy  a co najważniejsze zaczynam trzymać dystans do spraw  które do niedawna były moimi słabymi stronami.

remember_ dodano: 7 luty 2013

jest inaczej. zdecydowanie lepiej. czuję, że mogę oddychać. nie muszę się już niczym dusić. mój tlen nie jest już zanieczyszczony od ciągłych skażeń, jakie znajdowały się wokół mnie. nie ma już tych kłamstw, które doprowadzały do wyniszczenia mojego organizmu. nie ma tych fałszywych ludzi. przynajmniej ja nie chcę, aby oni byli. nie utrzymuję już z dawnymi osobami kontaktu, bo wiem, że to byłby zły pomysł. brnięcie w coś co nigdy nie miało sensu, co było tylko toksyczną przyjaźnią powodowało, że traciłam siły do życia. a dziś? mogę śmiało iść przed siebie. nie muszę się bać tego, że się potknę i nadzieję na kolejne kłamstwo. zaczynam uczyć się od nowa każdej rzeczy, a co najważniejsze zaczynam trzymać dystans do spraw, które do niedawna były moimi słabymi stronami.

ponownie zaczyna się ten koszmar. wracasz w moich snach  jak gdyby nigdy nic się nie stało zaczynasz mnie męczyć. wiesz doskonale  jak bardzo bolała mnie twoja śmierć. ten nieszczęśliwy wypadek  z którym do dziś nie jestem w stanie się pogodzić. nie dałam rady cię zatrzymać wtedy. byłam zbyt daleko  a mój głos przez telefon? niewiele by zdziałał. ty nawet nie chciałeś mnie słyszeć  wiedziałeś  jak bardzo byłam roztrzęsiona twoją pożegnalną wiadomością... a kiedy dobijałam się do ciebie napisałeś jeszcze  abym dała ci spokój  że tak będzie lepiej. lecz  aby na pewno przemyślałeś swoje posunięcie? dla kogo miało być lepiej? dla mnie  czy dla ciebie  że odszedłeś z tego świata  że uciekłeś od naszego związku i znajomości? sprawiłeś  że ten ból  który odczułam po twojej stracie nagle powrócił. ty sam zaś zacząłeś odwiedzać mnie w każdym śnie. nie dajesz za wygraną. doskonale wiesz  jak mnie to męczy. proszę  odejdź ode mnie. pozwól mi ułożyć życie od nowa... bez wspomnień i bez ciebie.

remember_ dodano: 7 luty 2013

ponownie zaczyna się ten koszmar. wracasz w moich snach, jak gdyby nigdy nic się nie stało zaczynasz mnie męczyć. wiesz doskonale, jak bardzo bolała mnie twoja śmierć. ten nieszczęśliwy wypadek, z którym do dziś nie jestem w stanie się pogodzić. nie dałam rady cię zatrzymać wtedy. byłam zbyt daleko, a mój głos przez telefon? niewiele by zdziałał. ty nawet nie chciałeś mnie słyszeć, wiedziałeś, jak bardzo byłam roztrzęsiona twoją pożegnalną wiadomością... a kiedy dobijałam się do ciebie napisałeś jeszcze, abym dała ci spokój, że tak będzie lepiej. lecz, aby na pewno przemyślałeś swoje posunięcie? dla kogo miało być lepiej? dla mnie, czy dla ciebie, że odszedłeś z tego świata, że uciekłeś od naszego związku i znajomości? sprawiłeś, że ten ból, który odczułam po twojej stracie nagle powrócił. ty sam zaś zacząłeś odwiedzać mnie w każdym śnie. nie dajesz za wygraną. doskonale wiesz, jak mnie to męczy. proszę, odejdź ode mnie. pozwól mi ułożyć życie od nowa... bez wspomnień i bez ciebie.

gdzie jest nasza wiara  a gdzie miłość? dlaczego nasze drogi w tak drastyczny sposób się rozeszły? co dzień zadaję sobie te  jak i inne pytania. zastanawiam się przed snem dlaczego ciebie już przy mnie nie ma. szukam odpowiedzi w głowie  która jest przepełniona myślami oraz wspomnieniami  lecz nie mam żadnego pomysłu na to  aby poznać odpowiedź. lecz wiem  że to wszystko musi mieć  gdzieś swoje podłoże. i choćbym miała się długo jeszcze z tym męczyć  to wiem  że znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytania. ja zawsze stawiam na swoim i wiem  że tym razem będzie tak samo. po prostu to musi przyjść z czasem...

remember_ dodano: 7 luty 2013

gdzie jest nasza wiara, a gdzie miłość? dlaczego nasze drogi w tak drastyczny sposób się rozeszły? co dzień zadaję sobie te, jak i inne pytania. zastanawiam się przed snem dlaczego ciebie już przy mnie nie ma. szukam odpowiedzi w głowie, która jest przepełniona myślami oraz wspomnieniami, lecz nie mam żadnego pomysłu na to, aby poznać odpowiedź. lecz wiem, że to wszystko musi mieć, gdzieś swoje podłoże. i choćbym miała się długo jeszcze z tym męczyć, to wiem, że znajdę odpowiedź na nurtujące mnie pytania. ja zawsze stawiam na swoim i wiem, że tym razem będzie tak samo. po prostu to musi przyjść z czasem...

ponownie to się stało. wybiłaś mnie z całego rytmu życia. rzeczywistość mnie przerosła. siedzę na podłodze  nogi podkurczone  z gardła wydobywa się krzyk  a po policzkach spływają łzy. ponownie chcę krzyczeć  marudzić  uwalniać emocje  ale wiem  że to nic nie da. ty  ani nikt tu nie przyjdzie. nie pozwolisz skryć się w swoich ramionach  abym chociaż na chwilę poczuła się bezpiecznie... w Twoich ramionach.

remember_ dodano: 7 luty 2013

ponownie to się stało. wybiłaś mnie z całego rytmu życia. rzeczywistość mnie przerosła. siedzę na podłodze, nogi podkurczone, z gardła wydobywa się krzyk, a po policzkach spływają łzy. ponownie chcę krzyczeć, marudzić, uwalniać emocje, ale wiem, że to nic nie da. ty, ani nikt tu nie przyjdzie. nie pozwolisz skryć się w swoich ramionach, abym chociaż na chwilę poczuła się bezpiecznie... w Twoich ramionach.

kolejny raz zagubiłam się w tym wszystkim. moje myśli przesiąknięte zostały wspomnieniami  które już dawno powinny odejść. dni stały się szare  wypełnione głównie pustką  zamyśleniami  czy też głęboką tęsknotą. znów zamykając oczy mam ciebie przed nimi. widzę  jak stoisz tuż przy mnie. coś mówisz  lecz nie słyszę cię. obraz powoli staje się rozmazany  a ja? zaczynam się w tym wszystkim coraz bardziej zagłębiać. analizuję dogłębnie każdy szczegół i nawet nie zdaję sobie sprawy  jak zapadam w głęboki sen. tracę nad tym kontrolę. chcę iść do ciebie  bo wiem  że gdzieś tam jesteś i na mnie czekasz. przekraczam kolejne granicę już nie zastanawiając się  czy ta droga jest tą dobrą  czy wręcz przeciwnie. uciekam przez rzeczywistością. wchodzę w stan  w którym sen zamienia się w koszmar. męczę się kolejny raz z tym. męczę się z tym  że moje serce wciąż należy do ciebie  a ja pomimo upływu lat nadal nie jestem w stanie pogodzić się z twoim odejściem. wciąż chcę do ciebie...

remember_ dodano: 7 luty 2013

kolejny raz zagubiłam się w tym wszystkim. moje myśli przesiąknięte zostały wspomnieniami, które już dawno powinny odejść. dni stały się szare, wypełnione głównie pustką, zamyśleniami, czy też głęboką tęsknotą. znów zamykając oczy mam ciebie przed nimi. widzę, jak stoisz tuż przy mnie. coś mówisz, lecz nie słyszę cię. obraz powoli staje się rozmazany, a ja? zaczynam się w tym wszystkim coraz bardziej zagłębiać. analizuję dogłębnie każdy szczegół i nawet nie zdaję sobie sprawy, jak zapadam w głęboki sen. tracę nad tym kontrolę. chcę iść do ciebie, bo wiem, że gdzieś tam jesteś i na mnie czekasz. przekraczam kolejne granicę już nie zastanawiając się, czy ta droga jest tą dobrą, czy wręcz przeciwnie. uciekam przez rzeczywistością. wchodzę w stan, w którym sen zamienia się w koszmar. męczę się kolejny raz z tym. męczę się z tym, że moje serce wciąż należy do ciebie, a ja pomimo upływu lat nadal nie jestem w stanie pogodzić się z twoim odejściem. wciąż chcę do ciebie...

nigdy nie dam Ci satysfakcji z mojego cierpienia. nie zobaczysz moich łez. nie usłyszyc  że znów wpadłam w stan depresyjny. koniec z tym złem. pomimo  że chcę się poddać nie zrobię tego. zobaczysz  że stać mnie na więcej niż myślisz.

remember_ dodano: 7 luty 2013

nigdy nie dam Ci satysfakcji z mojego cierpienia. nie zobaczysz moich łez. nie usłyszyc, że znów wpadłam w stan depresyjny. koniec z tym złem. pomimo, że chcę się poddać,nie zrobię tego. zobaczysz, że stać mnie na więcej niż myślisz.

zabrakło między nami tego czegoś co stałoby się silnym fundamentem naszego związku. mieliśmy do siebie mnóstwo zaufania  żyliśmy w szczerości i zgodzie. czasami się kłóciliśmy  ale to było oczywiste. żaden z związek nie przetrwałby bez najmniejszej kłótni  czy sprzeczki. byłby za bardzo monotonny  co spowodowałoby silne rozerwanie więzi. potrafiliśmy ze sobą współpracować  jak zgrany duet  lecz widzisz. nikt z nas nie dostrzegł  że pomiędzy nami nie wkradły się uczucia. owszem  coś czuliśmy. lecz nigdy to nie była miłość. zauroczenie? zapewne tak...ale właśnie ten brak takiej prawdziwej i szczerej miłości nas zniszczył. bo to co najważniejsze w związku to właśnie miłość.. ona jest głównym czynnikiem trzymającym ludzi razem.

remember_ dodano: 7 luty 2013

zabrakło między nami tego czegoś co stałoby się silnym fundamentem naszego związku. mieliśmy do siebie mnóstwo zaufania, żyliśmy w szczerości i zgodzie. czasami się kłóciliśmy, ale to było oczywiste. żaden z związek nie przetrwałby bez najmniejszej kłótni, czy sprzeczki. byłby za bardzo monotonny, co spowodowałoby silne rozerwanie więzi. potrafiliśmy ze sobą współpracować, jak zgrany duet, lecz widzisz. nikt z nas nie dostrzegł, że pomiędzy nami nie wkradły się uczucia. owszem, coś czuliśmy. lecz nigdy to nie była miłość. zauroczenie? zapewne tak...ale właśnie ten brak takiej prawdziwej i szczerej miłości nas zniszczył. bo to co najważniejsze w związku to właśnie miłość.. ona jest głównym czynnikiem trzymającym ludzi razem.

W jednej chwili cały świat stanął mi przed oczami. Zrozumiałam  jak wiele traciłam przez ostatnie dni  tygodnie  miesiące  a nawet lata. Usiadłam na łóżku  zamykając się w swoim pokoju. Późny wieczór  a ja powróciłam do dawnych wspomnień  które niegdyś nie chciały w ogóle się ode mnie oderwać. Przypomniałam sobie wszystkie sceny  które zostały wcześniej odegrane. Zaczęłam po kolei większość tych rzeczy oceniać szukając odpowiedniego momentu  gdy zaczęło coś się łamać. Chciałam koniecznie znaleźć moment  gdy nastąpił kryzys w moim życiu. Chciałam poznać swój największy błąd  który sprawił  że dziś muszę walczyć o każdą sekundę swojego życia. Chcę go również poznać po to  aby odnaleźć jakąś odtrutkę na to  miało miejsce jeszcze niedawno. Zwyczajnie chcę się wyleczyć z mojej przeszłości...

remember_ dodano: 6 luty 2013

W jednej chwili cały świat stanął mi przed oczami. Zrozumiałam, jak wiele traciłam przez ostatnie dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata. Usiadłam na łóżku, zamykając się w swoim pokoju. Późny wieczór, a ja powróciłam do dawnych wspomnień, które niegdyś nie chciały w ogóle się ode mnie oderwać. Przypomniałam sobie wszystkie sceny, które zostały wcześniej odegrane. Zaczęłam po kolei większość tych rzeczy oceniać szukając odpowiedniego momentu, gdy zaczęło coś się łamać. Chciałam koniecznie znaleźć moment, gdy nastąpił kryzys w moim życiu. Chciałam poznać swój największy błąd, który sprawił, że dziś muszę walczyć o każdą sekundę swojego życia. Chcę go również poznać po to, aby odnaleźć jakąś odtrutkę na to, miało miejsce jeszcze niedawno. Zwyczajnie chcę się wyleczyć z mojej przeszłości...

boję się o swoją przyszłość. boję się  że za chwilę coś pójdzie nie tak  że zniszczę nie tylko siebie  ale marzenia i cele  które postawiłam przed sobą. wiem  że to najwyższy czas  aby się ogarnąć  jakoś na nowo rozpocząć życie  ale niekiedy powracają te wspomnienia  które tak bardzo bolą. one czerpią źródło z mojego zranionego serca  w nim jest siła  którą się wręcz żywią. z każdym dniem to sprawia  że coraz bardziej pewne rzeczy uderzają we mnie. podświadomość mnie niszczy  wręcz wykańcza. myśli  z którymi muszę walczyć co wieczór są zabójcze  ale staram się  prawda? nie ważne  że to wcale nie wychodzi. ja po prostu staram się jakoś od nowa ułożyć swojego życie.

remember_ dodano: 6 luty 2013

boję się o swoją przyszłość. boję się, że za chwilę coś pójdzie nie tak, że zniszczę nie tylko siebie, ale marzenia i cele, które postawiłam przed sobą. wiem, że to najwyższy czas, aby się ogarnąć, jakoś na nowo rozpocząć życie, ale niekiedy powracają te wspomnienia, które tak bardzo bolą. one czerpią źródło z mojego zranionego serca, w nim jest siła, którą się wręcz żywią. z każdym dniem to sprawia, że coraz bardziej pewne rzeczy uderzają we mnie. podświadomość mnie niszczy, wręcz wykańcza. myśli, z którymi muszę walczyć co wieczór są zabójcze, ale staram się, prawda? nie ważne, że to wcale nie wychodzi. ja po prostu staram się jakoś od nowa ułożyć swojego życie.

tak  umieram. dziś przez ciebie odchodzę z tego świata. czuję się taka słaba. nie mam skąd brać sił. brakuje mi tlenu. nie potrafię walczyć z bólem  który niszczy mój organizm. boję się cholernie tego. wiem  że nie dam rady walczyć o dalsze życie. ono nie ma najmniejszego sensu  gdy ciebie nie ma tu przy mnie. a jednak wiem  że są ludzie  którzy chcą  aby się pozbierała i pokazała co znaczy walczyć o siebie. a ja? zwyczajnie się poddaje. nie wiem  z której strony uderzyć  aby było dobrze. strach  niepewność powoli mnie niszczą. sprawiają  że nie potrafię ot tak się zmienić. chociaż w głębi duszy powstaje mętlik. zaczynam błądzić między życiem  a śmiercią. nagle muszę wybrać... pytam siebie czego naprawdę chcę. ale ja nie wiem. nie jestem w stanie decydować teraz o tym wszystkim. nie myślę racjonalnie. dobiłeś mnie  odebrałeś mi to wszystko co się dla mnie liczyło.

remember_ dodano: 6 luty 2013

tak, umieram. dziś przez ciebie odchodzę z tego świata. czuję się taka słaba. nie mam skąd brać sił. brakuje mi tlenu. nie potrafię walczyć z bólem, który niszczy mój organizm. boję się cholernie tego. wiem, że nie dam rady walczyć o dalsze życie. ono nie ma najmniejszego sensu, gdy ciebie nie ma tu przy mnie. a jednak wiem, że są ludzie, którzy chcą, aby się pozbierała i pokazała co znaczy walczyć o siebie. a ja? zwyczajnie się poddaje. nie wiem, z której strony uderzyć, aby było dobrze. strach, niepewność powoli mnie niszczą. sprawiają, że nie potrafię ot tak się zmienić. chociaż w głębi duszy powstaje mętlik. zaczynam błądzić między życiem, a śmiercią. nagle muszę wybrać... pytam siebie czego naprawdę chcę. ale ja nie wiem. nie jestem w stanie decydować teraz o tym wszystkim. nie myślę racjonalnie. dobiłeś mnie, odebrałeś mi to wszystko co się dla mnie liczyło.

wiesz co nas zniszczyło? brak odpowiedniej komunikacji. zabrakło nam tego czegoś  co powodowało  że potrafiliśmy się ze sobą dogadywać. zniszczyliśmy przez to samych siebie  bo oddaliliśmy się. to spowodowało  że zabrakło nam czasu na szczere rozmowy. a to zaczęło mieć głębsze podłoże w naszej znajomości. rozdzielił nas brak szczerości i zaufania. oboje zapomnieliśmy  że szczerość w związku była podstawą wspólnej przyszłości. wzajemne zagubienie naszych ciał i dusz pogłebiło jedynie to wszystko co się wokół nas działo. powstała pustka i obojętność  a nasza znajomość została zniszczona na podstawie wzajemnych kłamstw...

remember_ dodano: 6 luty 2013

wiesz co nas zniszczyło? brak odpowiedniej komunikacji. zabrakło nam tego czegoś, co powodowało, że potrafiliśmy się ze sobą dogadywać. zniszczyliśmy przez to samych siebie, bo oddaliliśmy się. to spowodowało, że zabrakło nam czasu na szczere rozmowy. a to zaczęło mieć głębsze podłoże w naszej znajomości. rozdzielił nas brak szczerości i zaufania. oboje zapomnieliśmy, że szczerość w związku była podstawą wspólnej przyszłości. wzajemne zagubienie naszych ciał i dusz pogłebiło jedynie to wszystko co się wokół nas działo. powstała pustka i obojętność, a nasza znajomość została zniszczona na podstawie wzajemnych kłamstw...

staram się jakoś żyć tak  aby nikt mi nie zarzucił  że sobie w życiu nie radzę. próbuję układać wszystko od nowa  aby odciąć się od przeszłości  lecz wiem  że to wszystko jest uniknione. ten powrót dawnych wspomnień  pojawiające się wypadki bliskich mi osób oraz nagłe ich odejścia. ciężko mi jest ot tak wymazać z pamięci  kiedy czasami przed oczami mam jeszcze mnóstwo tych negatywnych scen. to doprowadza mnie do wariacji i totalnego szaleństwa. znów przeszłość chce mi wejść na głowę  a ja muszę z tym walczyć. nie wiem skąd też mam brać na to siły  kiedy dawne sceny  które wciąż są przede mną odbierają mi to co mnie naprawdę motywowało.

remember_ dodano: 6 luty 2013

staram się jakoś żyć tak, aby nikt mi nie zarzucił, że sobie w życiu nie radzę. próbuję układać wszystko od nowa, aby odciąć się od przeszłości, lecz wiem, że to wszystko jest uniknione. ten powrót dawnych wspomnień, pojawiające się wypadki bliskich mi osób oraz nagłe ich odejścia. ciężko mi jest ot tak wymazać z pamięci, kiedy czasami przed oczami mam jeszcze mnóstwo tych negatywnych scen. to doprowadza mnie do wariacji i totalnego szaleństwa. znów przeszłość chce mi wejść na głowę, a ja muszę z tym walczyć. nie wiem skąd też mam brać na to siły, kiedy dawne sceny, które wciąż są przede mną odbierają mi to co mnie naprawdę motywowało.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć