głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szkodliwy

Pierwszy raz od dwóch lat przyznałam się przed samą sobą  że nikogo nie chcę. Nie potrzebuję kolejnych kłótni  zapłakanych nocy i nowych początków. Po raz kolejny mam usłyszeć  że nie jestem odpowiednia  że cały czas jest ktoś inny  a ja tylko wypełniam pustkę? Nie chcę już czuć się źle jak wtedy.

estate dodano: 26 kwietnia 2014

Pierwszy raz od dwóch lat przyznałam się przed samą sobą, że nikogo nie chcę. Nie potrzebuję kolejnych kłótni, zapłakanych nocy i nowych początków. Po raz kolejny mam usłyszeć, że nie jestem odpowiednia, że cały czas jest ktoś inny, a ja tylko wypełniam pustkę? Nie chcę już czuć się źle jak wtedy.

 Wygrała ten wieczór    najpiękniejsze słowa z wczoraj. Mimo fatalnego początku  finał zmienił wszystko. Pierwszy raz na imprezie zapomniałam o kłótni z najbliższymi i płaczu. To tylko jedna chwila  ale uratowała imprezę i zaliczam ją do najlepszych w tym roku. Dzięki Ci Boże  że czuwałeś nade mną i nie pozwoliłeś na kolejny dramat ze mną w roli głównej.

estate dodano: 26 kwietnia 2014

"Wygrała ten wieczór" - najpiękniejsze słowa z wczoraj. Mimo fatalnego początku, finał zmienił wszystko. Pierwszy raz na imprezie zapomniałam o kłótni z najbliższymi i płaczu. To tylko jedna chwila, ale uratowała imprezę i zaliczam ją do najlepszych w tym roku. Dzięki Ci Boże, że czuwałeś nade mną i nie pozwoliłeś na kolejny dramat ze mną w roli głównej.

nigdy nie spodziewałabym się  że mogę mieć kiedyś taką konkurencję  że tak będę walczyła o kogoś  o Jego względy i uczucia. zawsze powtarzałam  że nie wolno się poddawać  bo miłość ponad wszystko. nie sądziłam też  że czyjś dotyk może tak mnie zniewolić i nie kazać odejść  ale to tylko wewnętrznie  bo z Jego ust nigdy tego nie usłyszałam. tak samo było ze smakiem ust  spojrzeniem  które jest dla mnie bardzo ważne  bo to ono decyduje o wszystkim  szare w ciemności oczka przypatrywały mi się czasem spoglądając na usta. po co to robiłeś?   pf

piercingforever dodano: 26 kwietnia 2014

nigdy nie spodziewałabym się, że mogę mieć kiedyś taką konkurencję, że tak będę walczyła o kogoś, o Jego względy i uczucia. zawsze powtarzałam, że nie wolno się poddawać, bo miłość ponad wszystko. nie sądziłam też, że czyjś dotyk może tak mnie zniewolić i nie kazać odejść, ale to tylko wewnętrznie, bo z Jego ust nigdy tego nie usłyszałam. tak samo było ze smakiem ust, spojrzeniem, które jest dla mnie bardzo ważne, bo to ono decyduje o wszystkim, szare w ciemności oczka przypatrywały mi się czasem spoglądając na usta. po co to robiłeś? ~`pf

A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam  starałam się  nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam  że nie chcę nikogo innego  a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć  ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa  które dodawały mi siły i zapewniały mnie  że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły  cierpliwości  pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie  szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni.   napisana

napisana dodano: 25 kwietnia 2014

A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam, starałam się, nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam, że nie chcę nikogo innego, a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć, ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa, które dodawały mi siły i zapewniały mnie, że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły, cierpliwości, pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie, szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni. / napisana

Mam już dosyć tych ludzi  którzy uważają się za mądrzejszych. Ciągle tylko mnie pouczają  mówią co jest dla mnie najlepsze  ale pewnie ani przez moment nie zastanowili się co ja mogę czuć. Oni nie mają pojęcia przez co przeszłam  ale przecież wiedzą najlepiej co powinnam teraz zrobić. Próbują wtrącać się w moje życie  ale kiedy tak naprawdę potrzebuję pomocy już nagle ich nie ma. Najłatwiej jest ocenić człowieka po pierwszym wrażeniu  po  opakowaniu   ale już trudniej wejść w jego wnętrze i spróbować zrozumieć przez co przechodzi. Nawet jeżeli marnuje swoje życie i popełniam milion błędów nie oceniaj mnie  nie mów mi co mam robić  to ja za nie zapłacę  nie Ty.    napisana

napisana dodano: 25 kwietnia 2014

Mam już dosyć tych ludzi, którzy uważają się za mądrzejszych. Ciągle tylko mnie pouczają, mówią co jest dla mnie najlepsze, ale pewnie ani przez moment nie zastanowili się co ja mogę czuć. Oni nie mają pojęcia przez co przeszłam, ale przecież wiedzą najlepiej co powinnam teraz zrobić. Próbują wtrącać się w moje życie, ale kiedy tak naprawdę potrzebuję pomocy już nagle ich nie ma. Najłatwiej jest ocenić człowieka po pierwszym wrażeniu, po "opakowaniu", ale już trudniej wejść w jego wnętrze i spróbować zrozumieć przez co przechodzi. Nawet jeżeli marnuje swoje życie i popełniam milion błędów nie oceniaj mnie, nie mów mi co mam robić, to ja za nie zapłacę, nie Ty. / napisana

i cierpię jak cholera  gdy nagle go brakuje? teksty piercingforever dodał komentarz: i cierpię jak cholera, gdy nagle go brakuje? do wpisu 25 kwietnia 2014
Jak żyć kiedy umiera już nawet nadzieja  a same wspomnienia po prostu nie wystarczają? Jak radzić sobie z uczuciem pustki  które nie pozwala spojrzeć na przeszłość z dystansem  a jedynie utwierdza w przekonaniu  że już nawet miłość nie ma żadnego znaczenia? Jak zapomnieć  zamknąć tamten rozdział  odciąć się od przeszłości? Jak przestać kochać? No jak?    napisana

napisana dodano: 24 kwietnia 2014

Jak żyć kiedy umiera już nawet nadzieja, a same wspomnienia po prostu nie wystarczają? Jak radzić sobie z uczuciem pustki, które nie pozwala spojrzeć na przeszłość z dystansem, a jedynie utwierdza w przekonaniu, że już nawet miłość nie ma żadnego znaczenia? Jak zapomnieć, zamknąć tamten rozdział, odciąć się od przeszłości? Jak przestać kochać? No jak? / napisana

wszystko wydziera się ze mnie  gdy tylko Cię widzę  widzę wiadomość od Ciebie lub widzę  jak 'przyjaźnisz' się z kolejną dziewczyną  która automatycznie staje się moim wrogiem. Powiedz mi proszę  po co było to wszystko? Brakuje mi słów aby wyrazić to co czuję. Może przez większość czasu unikasz mnie dla mojego dobra? Głupota  prawda? Heh  też zaczęłam się śmiać  bo przecież możesz myśleć  że cierpię gdy jesteś? Ale nie  ja cierpię jak widzę  że to Ona a nie ja. Przecież ze mną wtedy byłeś  mnie dotykałeś i w moje oczy patrzyłeś. Może nie byłam jedyną? Zgupiałam. Pomieszało mi się Kocham Cię z tym popularnym NIENAWIDZĘ. Ale wiesz co kochanie? Bądź  pragnę tego  moja naiwność jest tak wielka  ale bądź.   pf

piercingforever dodano: 24 kwietnia 2014

wszystko wydziera się ze mnie, gdy tylko Cię widzę, widzę wiadomość od Ciebie lub widzę, jak 'przyjaźnisz' się z kolejną dziewczyną, która automatycznie staje się moim wrogiem. Powiedz mi proszę, po co było to wszystko? Brakuje mi słów aby wyrazić to co czuję. Może przez większość czasu unikasz mnie dla mojego dobra? Głupota, prawda? Heh, też zaczęłam się śmiać, bo przecież możesz myśleć, że cierpię gdy jesteś? Ale nie, ja cierpię jak widzę, że to Ona a nie ja. Przecież ze mną wtedy byłeś, mnie dotykałeś i w moje oczy patrzyłeś. Może nie byłam jedyną? Zgupiałam. Pomieszało mi się Kocham Cię z tym popularnym NIENAWIDZĘ. Ale wiesz co kochanie? Bądź, pragnę tego, moja naiwność jest tak wielka, ale bądź. ~`pf

Dla wszystkich innych byłeś tylko dobrym kumplem albo przystojnym facetem. Może były jakieś dziewczyny  które podkochiwały się w Tobie i próbowały zaistnieć w Twoim życiu  ale tak doskonale się przed tym broniłeś. Nagle pojawiłam się ja i coś sprawiło  że Twój mur runął  a moje serce zauważyło w Tobie kogoś doskonałego. Tak szybko stałeś się dla mnie priorytetem  kimś najważniejszym. Nigdy nie byłeś dla mnie przypadkowym człowiekiem  nawet w chwili kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy. Wystarczyło więc jedno spojrzenie w Twoje oczy  a cały świat przestał istnieć i liczyłeś się tylko Ty. Nikt wcześniej nie był dla mnie tak ważny  przy nikim nie czułam takiego ucisku w sercu i nieprzerwanej chęci przebywania tylko z nim. Nabałaganiłeś mi w życiu jednym uśmiechem  ale nigdy nie miałam Ci tego za złe. Twoja obecność kreowała moje nowe  lepsze życie. Pokochałam Cię  powierzyłam Ci wszystko co miałam. Stałeś się całym moim światem  ale dla Ciebie to było ciągle za mało.   napisana

napisana dodano: 23 kwietnia 2014

Dla wszystkich innych byłeś tylko dobrym kumplem albo przystojnym facetem. Może były jakieś dziewczyny, które podkochiwały się w Tobie i próbowały zaistnieć w Twoim życiu, ale tak doskonale się przed tym broniłeś. Nagle pojawiłam się ja i coś sprawiło, że Twój mur runął, a moje serce zauważyło w Tobie kogoś doskonałego. Tak szybko stałeś się dla mnie priorytetem, kimś najważniejszym. Nigdy nie byłeś dla mnie przypadkowym człowiekiem, nawet w chwili kiedy zobaczyłam Cię po raz pierwszy. Wystarczyło więc jedno spojrzenie w Twoje oczy, a cały świat przestał istnieć i liczyłeś się tylko Ty. Nikt wcześniej nie był dla mnie tak ważny, przy nikim nie czułam takiego ucisku w sercu i nieprzerwanej chęci przebywania tylko z nim. Nabałaganiłeś mi w życiu jednym uśmiechem, ale nigdy nie miałam Ci tego za złe. Twoja obecność kreowała moje nowe, lepsze życie. Pokochałam Cię, powierzyłam Ci wszystko co miałam. Stałeś się całym moim światem, ale dla Ciebie to było ciągle za mało. / napisana

pogrążeni rozmową  nie zauważyliśmy że od pewnego czasu jest z nami trzeci  wyłącznie słuchający rozmówca  który ewidentnie nie miał pojęcia o czym mówimy.  czy On cię oszukuje panienko? stałam jak zamurowana  spoglądając na Niego pytającym wzrokiem.  przepraszam  ale nie rozumiem o czym pan mówi  czy On jest z tobą szczery? czy cię nie oszukuje? już chciałam odpowiedzieć na pytanie  ale jak zwykle się wtrącił  panie  widzisz tą dziewczynę? widzisz jak się uśmiecha? jak mógłbym ją okłamać?

briefly dodano: 23 kwietnia 2014

pogrążeni rozmową, nie zauważyliśmy że od pewnego czasu jest z nami trzeci, wyłącznie słuchający rozmówca, który ewidentnie nie miał pojęcia o czym mówimy. -czy On cię oszukuje panienko? stałam jak zamurowana, spoglądając na Niego pytającym wzrokiem. -przepraszam, ale nie rozumiem o czym pan mówi -czy On jest z tobą szczery? czy cię nie oszukuje? już chciałam odpowiedzieć na pytanie, ale jak zwykle się wtrącił -panie, widzisz tą dziewczynę? widzisz jak się uśmiecha? jak mógłbym ją okłamać?

Nie wiem już  który raz zadaję to pytanie  ale DLACZEGO? Dlaczego ciągle muszę cierpieć? Dlaczego muszę przeżywać tą samą historię? Dlaczego mnie wszyscy dookoła męczą swoimi problemami  gdy nie mogę ze swoimi dać sobie rady? Dlaczego moje szczęście nie może trwać dłużej niż tydzień? Dlaczego posiadam w sobie moc niszczenia wszystkiego? Dlaczego mam ochotę wybuchnąć płaczem i uciec? Dlaczego nie zasługuję na nic pozytywnego? Dlaczego nie może być już dobrze? Dlaczego kurwa ja? Staram się najlepiej jak potrafię być dobrym człowiekiem. To wciąż mało? Już upadam i nie mam sił podnieść się z tego pieprzonego dna.

estate dodano: 23 kwietnia 2014

Nie wiem już, który raz zadaję to pytanie, ale DLACZEGO? Dlaczego ciągle muszę cierpieć? Dlaczego muszę przeżywać tą samą historię? Dlaczego mnie wszyscy dookoła męczą swoimi problemami, gdy nie mogę ze swoimi dać sobie rady? Dlaczego moje szczęście nie może trwać dłużej niż tydzień? Dlaczego posiadam w sobie moc niszczenia wszystkiego? Dlaczego mam ochotę wybuchnąć płaczem i uciec? Dlaczego nie zasługuję na nic pozytywnego? Dlaczego nie może być już dobrze? Dlaczego kurwa ja? Staram się najlepiej jak potrafię być dobrym człowiekiem. To wciąż mało? Już upadam i nie mam sił podnieść się z tego pieprzonego dna.

Pogoda za oknem jest adekwatna do mojego stanu psychicznego. Ciemne chmury  z których chcę ukazać się słońce i grzmoty  które przywołują mnie do porządku.

estate dodano: 23 kwietnia 2014

Pogoda za oknem jest adekwatna do mojego stanu psychicznego. Ciemne chmury, z których chcę ukazać się słońce i grzmoty, które przywołują mnie do porządku.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć