głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szkodliwy

krzyk  łzy  rzucanie przedmiotami. chwila milczenia  i słowa czułości. mocny uścisk  i seks na zgodę. cisza. litry wypitego z żalu alkoholu i setki przepalonych fajek. nerwy  stres i krew. i ty to nazywasz miłością?  troublemaker

troublemaker dodano: 7 czerwca 2013

krzyk, łzy, rzucanie przedmiotami. chwila milczenia, i słowa czułości. mocny uścisk, i seks na zgodę. cisza. litry wypitego z żalu alkoholu i setki przepalonych fajek. nerwy, stres i krew. i ty to nazywasz miłością? /troublemaker

najbardziej lubilam kiedy lezac w łozku sączyliśmy czystą prosto z butelki  bym mogla potem w zupelnej ekstazie wbic paznokcie w twoje plecy. potem jaralismy najtansze fajki popijając znow jakims trunkiem. pamietam urywki nocy i dni. bywałes  a ja zawsze tak strasznie chcialam zebys byl. teraz zostało tylko kilka sznyt i ran na rekach  brzuchu nogach. tych wspolnych  w ktorych są uwięzione strzępki snów o tobie  ale dzis bez ciebie. troublemaker

troublemaker dodano: 7 czerwca 2013

najbardziej lubilam kiedy lezac w łozku sączyliśmy czystą prosto z butelki, bym mogla potem w zupelnej ekstazie wbic paznokcie w twoje plecy. potem jaralismy najtansze fajki popijając znow jakims trunkiem. pamietam urywki nocy i dni. bywałes, a ja zawsze tak strasznie chcialam zebys byl. teraz zostało tylko kilka sznyt i ran na rekach, brzuchu nogach. tych wspolnych, w ktorych są uwięzione strzępki snów o tobie, ale dzis bez ciebie./troublemaker

Nie  nie zwariowałam  ja tylko nie potrafię  nie wiem  nie umiem tego wyrazić nawet  po prostu wciąż myślę o Tobie i wciąż się boję  a przecież bezsensu  przecież wszystko jest dobrze i mogę nazywać Cię moim  ale nie mogę spać w nocy  ani w dzień   nie mogę jeść  a czasami oddychać i ciągle chodzę pijana  żeby się trochę ogłupić  żeby nie tęsknić  a wtedy mam straszne myśli i zadaję się z dziwnymi ludźmi  żeby tylko nie siedzieć w domu i ciągle mam ochotę leżeć na podłodze i palić i płakać ludziom w słuchawkę i jestem słaba  słaba i słabsza  z każdym dniem coraz bardziej  nie daje rady bez Ciebie  a przecież nie ma Cię tylko na chwilkę  więc przecież wszystko jest dobrze  jesteś  jesteśmy  ciągle to sobie powtarzam  żeby się nie posypać  więc widzisz  ja tylko się zakochałam  więc nie  nie zwariowałam  przynajmniej wciąż sobie to wmawiam.

niecalkiemludzka dodano: 7 czerwca 2013

Nie, nie zwariowałam, ja tylko nie potrafię, nie wiem, nie umiem tego wyrazić nawet, po prostu wciąż myślę o Tobie i wciąż się boję, a przecież bezsensu, przecież wszystko jest dobrze i mogę nazywać Cię moim, ale nie mogę spać w nocy, ani w dzień , nie mogę jeść, a czasami oddychać i ciągle chodzę pijana, żeby się trochę ogłupić, żeby nie tęsknić, a wtedy mam straszne myśli i zadaję się z dziwnymi ludźmi, żeby tylko nie siedzieć w domu i ciągle mam ochotę leżeć na podłodze i palić i płakać ludziom w słuchawkę i jestem słaba, słaba i słabsza, z każdym dniem coraz bardziej, nie daje rady bez Ciebie, a przecież nie ma Cię tylko na chwilkę, więc przecież wszystko jest dobrze, jesteś, jesteśmy, ciągle to sobie powtarzam, żeby się nie posypać, więc widzisz, ja tylko się zakochałam, więc nie, nie zwariowałam, przynajmniej wciąż sobie to wmawiam.

Zbyt wiele cierpienia wplątało się w moje życie  by jeszcze wierzyć w szczęśliwą miłość.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Zbyt wiele cierpienia wplątało się w moje życie, by jeszcze wierzyć w szczęśliwą miłość. / napisana

kopiara działa  widzę  że byłaś na moim profilu  tak ciężko skopiować z podpisem? MÓJ TEN I DWA NIŻEJ  PODPISZ ALBO USUŃ!! teksty napisana dodał komentarz: kopiara działa, widzę, że byłaś na moim profilu, tak ciężko skopiować z podpisem? MÓJ TEN I DWA NIŻEJ, PODPISZ ALBO USUŃ!! do wpisu 7 czerwca 2013
Walczę z tęsknotą. Próbuję różnych sposobów  aby ją zagłuszyć  a nawet zabić  ale to nie moja wina  że jestem jeszcze zbyt słaba i ona zawsze wraca. Nie daje mi spokoju i każdego wieczora przypomina mi o swoim istnieniu  wyciskając milion łez. Czuję się jakbym krążyła w błędnym kole próbując wciąż od nowa uczyć się innego życia. Tak jak Syzyf toczył głaz pod górę tak ja walczę i staram się  naprawdę  ale nic nie wychodzi  kompletnie nic.    napisana

napisana dodano: 7 czerwca 2013

Walczę z tęsknotą. Próbuję różnych sposobów, aby ją zagłuszyć, a nawet zabić, ale to nie moja wina, że jestem jeszcze zbyt słaba i ona zawsze wraca. Nie daje mi spokoju i każdego wieczora przypomina mi o swoim istnieniu, wyciskając milion łez. Czuję się jakbym krążyła w błędnym kole próbując wciąż od nowa uczyć się innego życia. Tak jak Syzyf toczył głaz pod górę tak ja walczę i staram się, naprawdę, ale nic nie wychodzi, kompletnie nic. / napisana

Wiesz jak jest  uciekasz przed przeszłością  ale ona i tak Cię dopada miażdżąc swoją ogromną siłą wszystko  co posiadasz  co udało Ci się zdobyć budując nowe życie.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Wiesz jak jest, uciekasz przed przeszłością, ale ona i tak Cię dopada miażdżąc swoją ogromną siłą wszystko, co posiadasz, co udało Ci się zdobyć budując nowe życie. / napisana

Bo ktoś może pomyśleć  że tylko siedzę w domu i użalam się nad sobą  mówiąc w koło jak to jest mi źle i jak cierpię po utracie najbliższej osoby. Nie jest tak. Może nie jestem super duszą towarzystwa  ale staram się coraz więcej wychodzić z domu. Zaczynam namawiać znajomych na imprezy  na których nie żałuje sobie dobrej zabawy. Poznaje nowych ludzi  chociaż nie jest to dla mnie takie proste. Staram się walczyć sama z sobą. Chowam smutek w sobie  bo tak naprawdę nikt nie widział moich łez. Gdybyś zapytał moich znajomych jak się teraz czuję  to żadne z nich nie powiedziałoby Ci  że nocami duszę się od płaczu i ciągle tylko tak mocno tęsknie i nie potrafię żyć jak kiedyś. Próbuję stwarzać pozory normalności  chociaż Ty możesz to nazwać udawaniem  ale dla mnie to jedyny sposób przed całkowitym rozpadnięciem się na kawałki i przed samozagładą  która jeszcze wisi w powietrzu.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Bo ktoś może pomyśleć, że tylko siedzę w domu i użalam się nad sobą, mówiąc w koło jak to jest mi źle i jak cierpię po utracie najbliższej osoby. Nie jest tak. Może nie jestem super duszą towarzystwa, ale staram się coraz więcej wychodzić z domu. Zaczynam namawiać znajomych na imprezy, na których nie żałuje sobie dobrej zabawy. Poznaje nowych ludzi, chociaż nie jest to dla mnie takie proste. Staram się walczyć sama z sobą. Chowam smutek w sobie, bo tak naprawdę nikt nie widział moich łez. Gdybyś zapytał moich znajomych jak się teraz czuję, to żadne z nich nie powiedziałoby Ci, że nocami duszę się od płaczu i ciągle tylko tak mocno tęsknie i nie potrafię żyć jak kiedyś. Próbuję stwarzać pozory normalności, chociaż Ty możesz to nazwać udawaniem, ale dla mnie to jedyny sposób przed całkowitym rozpadnięciem się na kawałki i przed samozagładą, która jeszcze wisi w powietrzu. / napisana

wielki pokłon  Mistrzu :  teksty briefly dodał komentarz: wielki pokłon, Mistrzu :) do wpisu 6 czerwca 2013
Miłość zawsze kończy się cierpieniem  a mimo to i tak w nią brniemy.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Miłość zawsze kończy się cierpieniem, a mimo to i tak w nią brniemy. / napisana

Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem  w którą stronę iść. Tak bardzo boję się życia bez niego  ale z drugiej strony chciałabym zmiany  chciałabym zakosztować pewnej nowości  swobody  lekkości. Stoję i zastanawiam się  który wybór będzie lepszy  chociaż dla niektórych jest oczywiste  że powinnam wybrać drogę  która wyklucza jego osobę  że powinnam wreszcie zawalczyć o siebie i o swoje życie. Tylko dla mnie nie jest to takie proste  ja ciągle odwracam się za siebie i spoglądam czy nie idzie za mną  czy nie próbuje mnie dogonić. I chociaż uporczywie go nie ma  to ja ciągle mam nadzieję  że zjawi się w odpowiednim momencie i ułatwi mi wybór. Ja stoję tu zbyt długo  czas ucieka i aż błaga żebym wreszcie wybrała  a ja boję się życia  boję się tego  co nastąpi dalej.    napisana

napisana dodano: 6 czerwca 2013

Stoję na rozdrożu dróg i nie wiem, w którą stronę iść. Tak bardzo boję się życia bez niego, ale z drugiej strony chciałabym zmiany, chciałabym zakosztować pewnej nowości, swobody, lekkości. Stoję i zastanawiam się, który wybór będzie lepszy, chociaż dla niektórych jest oczywiste, że powinnam wybrać drogę, która wyklucza jego osobę, że powinnam wreszcie zawalczyć o siebie i o swoje życie. Tylko dla mnie nie jest to takie proste, ja ciągle odwracam się za siebie i spoglądam czy nie idzie za mną, czy nie próbuje mnie dogonić. I chociaż uporczywie go nie ma, to ja ciągle mam nadzieję, że zjawi się w odpowiednim momencie i ułatwi mi wybór. Ja stoję tu zbyt długo, czas ucieka i aż błaga żebym wreszcie wybrała, a ja boję się życia, boję się tego, co nastąpi dalej. / napisana

surfaceforthebirds.blogspot.com dla zainteresowanych. zwykłe emocje  których nie jestem w stanie dłużej trzymać w sobie.

briefly dodano: 5 czerwca 2013

surfaceforthebirds.blogspot.com dla zainteresowanych. zwykłe emocje, których nie jestem w stanie dłużej trzymać w sobie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć