 |
Życie to my - my to życie, a śmierć to nieodłączna towarzyszka nas, naszego życia. Jest na każdym kroku, spójrz, obejrzyj się za siebie, spójrz w bok. Widzisz ten nóż? Ten kubek, który mógłbyś rozbić na tysiące drobnych kawałeczków? Widzisz tą suszarkę i strumień wody? Widzisz ten koszyczek ze wszystkimi lekami? Widzisz? A jednak wciąż tu jesteśmy, walczymy, potrzebujemy, wołamy, pragniemy, cierpimy, płaczemy, kochamy, chcemy. Jesteśmy silni i damy sobie radę ze wszystkim. /happylove
|
|
 |
przychodzi taki moment kiedy muszę zdjąć z nosa okulary, które splotłam z własnych marzeń. przychodzi czas kiedy muszę spojrzeć w przyszłość bez żadnych różowych promyków nadziei na lepsze jutro, na jutro w jego ramionach, na jutro, które mogłabym nazwać tylko naszym. odłożyłam te okulary tuż obok swojej prawej stopy, na chłodnej posadce - wystarczy krok, a nadepniesz na delikatne, kruche jak moje serce szkiełka, gdzie umieściłam wszystkie marzenia, fantazje, najlepsze sny. jestem krucha jak herbatnik, beznadziejna jak.. jak nikt inny. /happylove
|
|
 |
dziś jest poniedziałek. ustalmy, że w poniedziałki za sobą tęsknimy. we wtorki ustalmy, że się ze sobą droczymy. w środy.. w środy się kochajmy. w czwartek się kochajmy. w piątek się też kochajmy. a w weekend, w weekend się kochajmy tak jakby świat miał się zaraz skończyć - bezgranicznie. /happylove
|
|
 |
Wszystko skończone jest między nami, nie wymuszaj miłości, nie szantażuj łzami.
|
|
 |
Chce być dla Ciebie tą, której zdjęcie powiesisz sobie nad łóżkiem, i którą będziesz kochał bezgranicznie, nad życie.
|
|
 |
Chyba naprawdę trzeba o sobie zapomnieć, żeby móc siebie odzyskać.
|
|
 |
Nie lubię, gdy nie ma go w pobliżu i nie patrzy na mnie. Nienawidzę,gdy nie interesuje się mną i tym co robię, gdzie jestem. Denerwuje mnie, gdy widzę chamstwo w jego oczach. Najbardziej jednak jestem wściekła na siebie i na moje zachowanie, bo nie wiem co mam zrobić z tym wszystkim.
|
|
 |
wyrwij, moje serce, wyrzuć przez okno, spal, zdepcz, zrób cokolwiek, ale zabierz je ode mnie! najlepiej wraz ze sumieniem.
|
|
 |
A kiedy rozebrałeś mnie do naga z każdego z moich uprzedzeń, miałam wrażenie że nawet Bóg wstrzymał oddech.
|
|
 |
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy.
|
|
 |
wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. Nigdy.
|
|
|
|