 |
to nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. nie jestem w stanie 'patrzyć przez palce' i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.
|
|
 |
zdarza mi się potykać o sznurowadła swoich trampek. często przez przypadek, połykam gumy do żucia. gaszę papierosy w filiżankach, zamiast w popielniczkach. otwieram okno na oścież podczas deszczu. ucinam sobie popołudniowe drzemki, popijając wcześniej wino. nie jestem idealna. a moje życie polega na czekaniu na osobę, która tą nie idealność zaakceptuje.
|
|
 |
będę wymachiwać życiem, jak prostytutka torebką. może wtedy otrzymam od przeznaczenia, nieco więcej niż dotychczas.
|
|
 |
w życiu każdego z nas nadchodzi taki moment, kiedy siedzimy na parapecie i zastanawiamy się nad swoim dalszym 'ja'. co dalej? czy tak musi być? czy jesteśmy w stanie zmienić nasz tor wydarzeń? niektórym się to udaje, innym... inni po prostu żyją w dalszym błędzie.
|
|
 |
i ta chora bezradność, która ogranicza Twoje oddychanie. bezsilność przeszkadzająca w normalnym funkcjonowaniu. brak pewności siebie i błoga naiwność, przysparzające mnóstwo problemów.
|
|
 |
Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych, są co najwyżej mało prawdopodobne
|
|
 |
w tych czasach niewiedza to piękny stan .
|
|
 |
z biegiem czasu życie przestaje być proste
|
|
 |
kiedy szczęście mnie polubi i zagości dłużej w moim życiu ?
|
|
 |
zastanawiam się co spowodowało , że się w Tobie zakochałam.. i do tej pory nie wiem..
|
|
 |
codziennie walczę z niechcianym biciem mojego serca
|
|
 |
najpierw słyszymy od ludzi " bądź sobą " a potem mówią " jesteś jakiś inny, mógłbyś się zmienić "
|
|
|
|