 |
Czasami kiedy zaczynasz funkcjonować bez drugiej osoby, która według Ciebie była tą jedyną. Zaczynasz żyć. Zaczynasz wracać do normalności, jesteś pewniejsza siebie. Z szyderczym uśmiechem mogę stwierdzić, że wyleczyłam się z Ciebie. Z Twojego dotyku, zapachu, ust..
|
|
 |
Od dawna odzwyczaiłam się od wiadomości typu ; dzień dobry czy dobranoc .
|
|
 |
Zaufanie jest jak szkło i nie poskładasz jeśli się rozpadło. Nie zaufa nikomu, a już Tobie tym bardziej.
Nie masz już co liczyć na żadną tolerację. Serce nie rozumie, pamięć nie wybacza, Ty chcesz ją przeprosić,ale ona się odwraca. Powiem szczerze, szansa jest znikoma. Bóg jeden wie, czy to się da odbudować.
|
|
 |
przestałam czekać aż staniesz się mężczyzną bo w końcu spotkałam mężczyznę .
|
|
 |
Bądź z siebie dumny, teraz wszystko mnie rozpierdala od środka, bolą mnie Twoje słowa, czyny, to że lecisz do niej.. Ale spokojnie przyjdzie taki dzień, kiedy będę miała po prostu na Ciebie wyjebane.. I to ja będę wtedy górą..
|
|
 |
Moja miłość do ciebie wypala mnie od środka ...
|
|
 |
pierwszy chłopak , pierwsza miłość, choroba, prawdziwe uczucie , wspólny dom, wspólny spacer , odejście, pocałunek , poznanie, rozstanie , rozczarowanie, złamane serce, dotyk, sex. taa.. pierwszych razów się nie zapomina. co nie?
|
|
 |
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój. To jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.
|
|
 |
Może nie jestem ideałem, trudno mnie pokochać, polubić. Trudno znieść moje sarkastyczne myśli, którymi rzucam na prawo i lewo, może i też ciężko ze mną wytrzymać kiedy się cieszę ze wszystkiego i kiedy płaczę nienawidząc niczego, ale wiem, że mam osoby które to zniosą mimo wszystko.
|
|
 |
Dotykam Cię. Czule, delikatnie, w duszę. Dotykam Cię tam, gdzie nigdy nikt. Tak, jak nigdy nikt.
|
|
 |
jestem wybredna, marudna i złośliwa. ale takiego zachowania nauczyło mnie samo życie, gdy po raz kolejny kopało mnie w moją godność. dokładnie tak samo jak kopie się swojego wroga.
|
|
 |
cały czas życie stawia nowe przeszkody. z początku wydają się nieistotnym faktem dlatego bardzo szybko je bagatelizujemy, jednak z czasem stają się one gigantycznym problemem. siedzą w naszej głowie i zaczynają mieszać, dokładnie tak samo jak miesza się poranną herbatę. nie możemy sobie z niczym poradzić, a jedyną myślą jest ta, żeby zniknąć i odciąć się do tego codziennego syfu.
|
|
|
|