|
Poznałam wiele osób, część fałszywa jak nie wiem co. Reszta okej, jednak przywykłam do odpychania od siebie ludzi, którym na mnie zależy. Każdy kolejny chłopak który chciał ze mną być nawet nie chodzi o to, że od razu w głowie zapalała się czerwona lampka, ale o to, że ja po prostu POLUBIŁAM bycie samą. Nie chciałam spać z kimkolwiek, uwielbiałam swoje duże łóżko na którym nikt nie stanowi przeszkody w swobodnym wędrowaniu po nim podczas snu. Tak jak już mówiłam, ludzie którzy chcieli być blisko automatycznie dostawali znaczek stop, a moja zimna wersja pokazywała swoją jedyną i niepowtarzalną ale i najgorszą wersje człowieka. Nie byłam ani miła ani przyjemna, nie lubię takiej siebie. Chciałam ich tylko ochronić przed samą sobą.
|
|
|
Zacznę od początku, czyli cofnijmy się dwa lata do tyłu. Miałam wtedy wszystko, a przynajmniej teraz to tak widzę, ponieważ w tamtym okresie chciałam więcej i więcej. Niestety tak to nie działa. Postanowiłam zrezygnować z osoby, która mnie kochała, wybierając początkowo spokój, później związki które nie trwały długo, jednak każdy z nich nauczył mnie czegoś nowego. Po roku takich przygód dałam sobie spokój, ponieważ wiedziałam czego chcę od "faceta marzeń", lista przyjaciół skróciła się bardzo, a na studia iść nie chciałam(chciałam jednak nie było mnie na to stać, więc wyjechałam do Anglii, żeby sprzątać i dostawać za to górę hajsu). Wszystko byłoby super, gdyby nie moje wygórowane wymagania, które rosły i rosły.
|
|
|
Bardzo dawno mnie tu nie było, ale chcę podzielić się z wami tym co dzieje się obecnie w moim życiu. Może to i mało interesujące, ale muszę coś z tym zrobić ponieważ jest coraz gorzej.
|
|
|
gdyby miłość mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać byłbyś nadal z nami. Zamknęły się ukochane oczy, spoczęły spracowane ręce, przestało bić kochane serce! Odszedłeś cicho i bez pożegnania, jak ten, co nie chce swym odejściem smucić, jak ten, co wierzy w chwili rozstania, że niebawem wróci...
|
|
|
jest tu jeszcze ktoś kto z chęcią by poczytał moje wypocinki? :)
|
|
|
jesteś już w związku pare dobrych lat, zasypiacie i budzicie się obok siebie, witacie się uśmiechem i słodkim dzień dobry, myślicie o przyszlości, macie zaplanowany najmniejszy szczegół wspólnego życia, przeszłość przekreśliłaś już dawno grubą kreską i co robisz kiedy na imprezie spotykasz kogoś z kim spędziłaś wcześniej wyjątkowe chwile, chwile pierwszych wagarow, pierwszego papierosa, liściki na lekcji, spojrzenia ukradkiem i zrywanie się z domu wieczorami na spacer z motylkami w brzuchu. pamiętacie to? .. stoi przed tobą ktoś kto nauczył Cię kochać, pokazał Ci jak wygląda miłość, młodzieńcza i dzika ale jednak miłość, patrzysz już na dorosłego. przystojnego faceta z lekkim zarostem i piwem w ręcę, serce bije Ci jak oszalałe, nogi miękkną, rozmawiacie cała impreze chociaż miał być babski wieczór. wracasz do domu i wiesz że nie będzie już jak kiedyś, że teraz wszystko się zmieni.. pierwsza miłość może przetrwać wszystko. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
"Niektórym ludziom jest pisane się spotkać. Niezależnie od tego, gdzie się znajdują czy dokąd się wybierają, któregoś dnia na siebie wpadną." -Claudie Gallay
|
|
|
"Jak się pieprzy, to się pieprzy. Na całego. Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość."
|
|
|
"Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jak gdybyś tego nie zauważał"
|
|
|
Najgroźniejszym wrogiem człowieka jest jego układ nerwowy.
|
|
|
Wiesz, moja mama mówiła mi zawsze, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeżeli coś się dzieje, to tylko po to, by pociągnęło za sobą jakieś inne sznurki, które poruszą to, co musi i tak nas spotkać. I coś w tym chyba jest. Wiesz, moja mama mówiła mi zawsze, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeżeli coś się dzieje, to tylko po to, by pociągnęło za sobą jakieś inne sznurki, które poruszą to, co musi i tak nas spotkać. I coś w tym chyba jest.
|
|
|
"Czasami trzeba być bezduszną jędzą, żeby dać sobie radę w życiu- oznajmiła- Czasem tylko to daje ci siłę..."
|
|
|
|