 |
Wolę muzykę
Wolę lato
Wolę Starówkę w ciepły dzień
niż Stary Rynek w Krakowie
Wolę truskawki skąpane słońcem
Wole ciemne kolory niż barwy tęcz
Wolę swoje urodziny w zimę niż imieniny w wiosnę
Wolę swoje blond loki
Wolę swoje bransoletki na ręku niż
narzekanie mojej mamy ile ich mam
Wolę czerwone róże niż wyblakłe
fiołki na polanie
Wolę swój własny nieznany świat
niż powieści Stefani Meyer
/zainspirowanie wierszem Wisławy Szymborskiej "Możliwości "/
|
|
 |
ej, nie daj się zwariować
|
|
 |
''1:0 dla mnie, chyba skończył się jej dystans do samej siebie.''
|
|
 |
Jaramy się tym samym, tak samo mocno, w tym samym momencie!
|
|
 |
Zrozum mam dość ,potrzebne mi kilka miłych słów , a nie ciągłe dołowanie .
|
|
 |
Zasłaniając twarz rękoma chciała zasłonić ten strach , te łzy .
|
|
 |
Nigdy nie widziałeś mnie chorej pod stertą chusteczek. Nie wiesz jak wyglądam rano gdy zwlokę się z łóżka. Nie masz pojęcia jak często budzę się na wilgotnej od łez poduszce. Widujesz mnie w szkole lub na ulicy. Zawsze ogarnięta z przylepionym uśmiechem. I mówisz, że mnie znasz mnie.
|
|
 |
tak, możesz mieć tę satysfakcję, że mnie zniszczyłeś - i tę pewność, że już zawsze zajmiesz jakąś cząstkę mojego serca - jako jedno z najgorszych wspomnień.
|
|
 |
przyznaję, zniszczyłam sobie włosy codziennym prostowaniem i suszeniem ich, zniszczyłam sobie rzęsy, przez nakładanie za dużej ilości tuszu, skórę też zniszczyłam, bo zimą nie używałam kremu nawilżającego, tak, życie też sobie zniszczyłam - poznając Ciebie.
|
|
 |
specjalnie wyrobię sobie dla ciebie koszulkę z napisem 'zniszczyłeś moje serce, teraz ja zniszczę twoje'. i kiedy będziemy mijać się na ulicy, nawet w srogą zimę zdejmę kurtkę, aby pokazać Ci jak przez Ciebie cierpiałam, może wtedy zrozumiesz...
|
|
 |
Czy widzisz? .. to ona kolejny raz idzie sama, przez miłość znowu oszukana błądzi wciąż szukając szczęścia. z czasem jednak wszystko przeminie, odejdzie w zapomnienie, znikną chwilę które były niepotrzebne. Rozpłynie się magia, która kiedyś trwała, ale ona będzie widzieć wszystkie zakochane pary, które idą za rękę, łzy z oczu będą długo spływać. Kiedyś jego słowa grały ważną rolę dziś już jest inaczej Ona zmieniła o nim zdanie... rozstali się myśląc że to koniec.
|
|
|
|