 |
"Wybaczenie". Tak, najczęściej prosił o to./ Truuskawkowa
|
|
 |
Jednak tak. Przyznaje rację p. od polaka. Moja ekipa najbliższych przyjaciół i znajomych jest równie ale pozytywnie rozjebana. Ledwo skończył się mecz, weszłam do swojego pokoju . Już słyszałam jak śpiewają mi pod oknem hymn Lecha. Wyszłam do nich, i przeżywaliśmy mecz na moim podwórku / Truuskawkowa
|
|
 |
kocham teksty mojego taty. Np.gdy wyjeżdżają ode mnie kumpele, a pokój wygląda jak by przeszło w nim tornado, on na to mówi "A mama Ci mówiła nierób imprezy" Po czym się cwaniacko śmieje. / Truuskawkowa
|
|
 |
Dopiero co wczoraj myłam włosy, dziś musze znowu. Dlaczego ? Przez radość mojego taty i brata. Oblali mnie colą. Chociaż wygrana byłą tego warta :D / Truuskawkowa
|
|
 |
Oglądam mecz i pisze sms z przyjacielem. Takim samym wiernym fanem Lecha jak ja. I tylko czasem słucham komentarzy mojego taty "Czy ten twój ukochany nie może poczekać do końca meczu". " popiszesz z nim później ", "Niech da ci spokój, zobaczysz sie z nim później"/ Truuskawkowa
|
|
 |
A dziś wieczór jest pełen emocji. W tv mecz Lecha,a po nim dyskusje z przyjacielem o wyniku. Tak ten wieczór będzie boski / Truuskawkowa
|
|
 |
Po kłótni z kumplem, poszłam na nasze ulubione boisko. Tzn moje, jego i całej ekipy. Poszłam tam i siedziałam, sama. Patrzyłam na gwiazdy leząc na ławce. Nagle usłyszałam znajome głosy. To byli oni. Szła do mnie cała ekipa. Z daleko było słychać że zapowiada się na melanż. Z nimi szedł mój kumpel. Wstałam przywitałam się ze wszystkimi, podeszłam do niego, nie zdążyłam powiedzieć "cześć", on mnie przytulił i powiedział "przepraszam". Potem było już coraz lepiej. Bawiliśmy się, piliśmy, śmieliśmy, przez pare chwili nawet tańczyliśmy/ Truuskawkowa
|
|
 |
Czasami zastanawiam się po kim jestem tak rozjebana. Bo u mnie nie ma osoby dorównującej mi pod względem pozytywnego rozjebania/ Truuskawkowa
|
|
 |
Jak to ze mną jest ? Sama nie wiem. Raz jestem rozjebaną pozytywnie wariatką, po chwili chodzącym trupem, i tak w kółko. śmieje się po chwili płacze. Kocham, nie nienawidzę. Jestem szczęśliwa zaraz jestem przybita / Truuskawkowa
|
|
 |
Gdy byłam mała zawsze mówiła "Nie będę pić, przecież to nie zdrowe, nigdy nie dotknę papierosów, bo potem się po nich śmierdzi, Jarać ? Nigdy, nie mam zamiaru , przecież to nie dobre." Teraz pije, palę, i jaram. Wszystko na odwrót . Truuskawkowa
|
|
 |
A ja znów siedzę i myślę czy wszystko co zrobiłam było dobre. I dochodzę do wniosku że wszystko robię na przekór moim wielkim planom z dzieciństwa. / Truuskawkowa
|
|
|
|