 |
Gdzieś, kiedyś,
będziesz czekał?
|
|
 |
Tego nie da się opisać.Jak nienawidziłam każdego kolejnego dnia.
Jak serce mi pękało.
Nawet nie wiesz jak pękało mi serce.
|
|
 |
Serce umierało, a ja nadal żyłam.
|
|
 |
Trochę mnie przeraża, że to moje życie i że to ja mam coś z nim zrobić.
|
|
 |
Jakoś-to-będzie: to wyjątkowo mało precyzyjny plan, ale to jedyny plan jaki mam.
|
|
 |
Jesteś moją kawą o 6 rano,
kimś, o kim myślę codziennie zasypiając.
|
|
 |
Może i jestem młoda, ale przeżyłam już wieki.
|
|
 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz "dobranoc" i nie mogę przez to usnąć
i może trochę pusto i znowu jest to rano..
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
- Kochanie? - Tak? - Dobrze mi z Tobą.
|
|
|
|