 |
|
potem znów powiem Ci, że możesz mi ufać. i to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać.
|
|
 |
|
po raz kolejny wracam, bo chyba mam to szczęście, że są ulice za którymi dalej tęsknie.
|
|
 |
|
pozwól, że opowiem ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości.
|
|
 |
|
wiem, że pachniał jak Paryż choć nigdy tam nie byłam .
|
|
 |
|
ja znam twoje serce, ty znasz moją dusze...
|
|
 |
|
ale mogę jeśli chcesz być CI niebem w które ze mną wzlecisz
|
|
 |
|
W każdy dzień potykam się , by znów wstać i nabrać pokory
|
|
 |
|
Gdybyś chciał podzielić raz ze mną żar bezcennej nocy
|
|
 |
|
jak bardzo kochasz - pokaż mi
|
|
 |
|
Założę się, nie czujesz nic. Przeżywasz to rozstanie jak marny film.
|
|
 |
|
Kolejny dzień, nie przyniósł nic prócz szału moich zwątpień czy watro żyć.
|
|
 |
|
powiedz mi, że będzie dobrze... wmawiaj mi, że szczęście mam!
|
|
|
|