|
Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan.
- Przepraszam - wyszeptałam. Poprawiłam bluzkę i wyszłam. To nie był mężczyzna, którego kochałam.
|
|
|
Myślisz czasem o tamtym dniu? Bo ja myślę, nieustannie zagłębiam się w radość jaka mnie wtedy rozpierdalała na maxa.
|
|
|
Przepraszasz? To ja cię kurwa zabije, a nad twoim grobem szepnę 'przepraszam'. Wybaczysz?
|
|
|
byłam najważniejsza .- pamiętasz ?
|
|
|
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
|
kocham muzykę - to jedyny związek bez zdrady jaki znam .
|
|
|
im więcej myślę , tym bardziej nie wiem o co mi chodzi
|
|
|
byłam na imprezie . była tam też typiara , której nie znoszę . podeszłam do niej z drinkiem stukając o jej browar i mówiąc : ' zdrowie pustych szmat , nie ? ' . padłam - nie załapała .
|
|
|
|