 |
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
|
|
- znów na niego patrzysz... - nie. patrzę w jego stronę. tylko to
|
|
|
|
Po prostu mnie przytul, po prostu pokaż, że coś dla ciebie znaczę…
|
|
|
|
...^^Gdyby nie on, moje życie byłoby teraz inne^^...
|
|
|
|
' dał jej sześć róż . pięć żywych i jedną sztuczną .
powiedział , że gdy ta ostatnia zwiędnie , wtedy przestanie ją kochać '
|
|
|
|
wiedział, że nabiorę się na jego grę, jeśli będzie tak na mnie patrzył.
|
|
|
|
i w końcu skończę przeglądać te głupie, nic nie znaczące wiadomości od Cie
|
|
|
|
Najgrosze są domysły. Bo domyślam się że wcale nie tęsknisz
|
|
|
|
znów zapisałam o nim niezliczone ilości bezsensownych zdań .
|
|
|
|
ona posiada już wprawę w pożegnaniach i zakończeniach. z rozczarowaniem, zawodem i gonitwą uczuć.
|
|
|
|
Czasami mam ochotę wyrzucić telefon przez okno. Lub rzucić nim o ścianę. Lepiej myśleć, że nie dzwonisz z powodu zepsutego telefonu niż, że o mnie zapominasz...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
